O bajkowym świecie i autor nie tylko jednej piosenki

środa, sierpnia 23, 2023

łDom z Kamienia blog

Było już po 20.00 kiedy wyszłam z domu na wieczorne włóczęgostwo. Przy takich temperaturach, przy tak wspaniałej aurze człowiek chciałby te dni celebrować do nocy, a najlepiej w ogóle nie iść spać, tylko celebrować również noce. Ciepłe, rozgwieżdżone, sierpniowe noce... Bajka.

Dwa kroki od domu wyciągnęłam telefon i postanowiłam poszukać wspólnika do tego włóczęgostwa.
- Zjadłeś już? - zapytałam.
- Zjadłem, zjadłem. Właśnie miałem wychodzić.
- O! Gdzie wychodzić? - już myślałam, że Mario ma jakieś szumne plany.
- Po prostu ot tak, na plac... Miałem zaraz do ciebie dzwonić.

Mario miał chyba te same odczucia co ja w kwestii celebrowania chwili.
- Myślisz, że te światła tak już zostaną?
- Pewnie nie, ale moim zdaniem tak jest ładnie.

Kolorowe oświetlenie centrum Marradi było częścią dekoracji cyrkowej Nocy Czarownic. Nie wiem czy kolorowe lampiony zostaną z nami na dłużej, ale wieczorny spacer w ich świetle to coś na pograniczu snu i jawy. Świat z bajki. 

Kiedy usiedliśmy w barze, ludzi była tylko garstka, co Mario zaraz gorzko i brutalnie skomentował, że nie ma się czemu dziwić, lato się przecież kończy. Jednak w ciągu kolejnych piętnastu minut niemal wszystkie stoliki oblepiły się ludźmi, więc nie omieszkałam wytknąć mu jego pochopny "pesymizm".

- Słyszałeś kto umarł?
- Kto? 
Zdziwiłam się, że Mario nic nie wie, bo przecież ogląda codziennie wszystkie możliwe wydania wiadomości. 
- Toto Cutugno.
- Noooo!

Kto choć raz nie zanucił sobie pod nosem "Italiano vero"? Autor jednego z najbardziej ikonicznych, włoskich szlagierów znanych za granicą zmarł wczoraj w wieku osiemdziesięciu lat. 
Może to dobry moment, aby przypomnieć też inne jego piosenki, bo głowę dam sobie uciąć, że poza tym jednym klasykiem nieliczni potrafią wymienić coś poza Italiano vero.
Kiedy ja miałam 3 latka, Toto tak śpiewał w Sanremo. Cztery lata później wystąpił ze swoją SERENATĄ. Na koniec piosenka, której tekst jest mi szczególnie bliski...

Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej

Wstaliśmy od stolika i zatoczyliśmy pętlę po miasteczku, a potem Mario zapytał:
- A może skoczymy do Mulino? 
- Skoczmy do Mulino, może tam ktoś tańczy. 

Kiedy dojechaliśmy na miejsce przywitał nas tłum samochodów zaparkowanych już wzdłuż drogi. 
- Ha! Widzisz! - zaklaskałam w ręce z satysfakcją - A ty mówisz, że ludzi nie ma! Tu wszyscy przyjechali!

Nad rzeką "U Lorenzo" - dla mnie zawsze to miejsce tak się będzie nazywać, nawet jeśli Lorenzo już nie ma między nami - był tłum. Jedni jedli pizzę inni wirowali na parkiecie, pląsając walce, polki i mazurki! 
Zwykły dzień, środek tygodnia, gdzieś na prowincji. Bajka.

Dobrego dnia.  

KOLOROWE ŚWIATŁA to znaczy LUCI COLORATE (wym. luczi kolorate) 



Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze