Zaplanowany - już chyba w styczniu - wiosenny, ekspresowy wyjazd właśnie wchodzi na afisz. Kiedy był jeszcze w fazie planowania i rezerwowania, nie miałam pojęcia, jak bardzo będzie ważny i potrzebny. Co do łaskawości pogody już się nawet nie łudzę. Pięknie ma się zrobić dokładnie na nasz powrót, co też oczywiście jest miłe.
Ostatni rok skupiony był wokół matury i szukania bolońskiego lokum, więc prawdziwych wakacji w 2023 roku nie było. Dlatego też teraz marzę o tym, żeby to sobie "odbić" w czasie najbliższych miesięcy, szczególnie, że rok, który przyjdzie potem, będzie powtórką z rozrywki i wyprawianiem z domu młodszego pisklaka. Marne więc będą szanse na rodzinne wakacje.
I tak oto w ostatnich dniach zrobiłam szaleńczy zryw (dla mnie szaleńczy, dla innych normalka) i na bookingu zawisły mi dwie nowe rezerwacje. Mam plan na prawdziwe rodzinne wakacje i w duchu się do niego uśmiecham. Co się wydarzy do tego czasu - zobaczymy, ale piękny plan jest.
Na te święta i na czas po nich życzę Wam:
jasności słonecznego światła i bogactwa kolorów wiosennych kwiatów,
lekkości motyli i energii odradzającej się natury.
Bądźcie zdrowi!
BUONA PASQUA!
Dobrej WIELKANOCY!