Alpe di Catenaia
Pasqua 2016 - część druga - czerwony koszyk z widokiem na Alpe di Catenaia
czwartek, marca 31, 2016Wiadomo, że jak się jedzie na wycieczkę z bagażnikiem wyładowanym jedzeniem, to głód dopada człowieka już na rogatkach własnego miasta. Wszystko kusi, a głowa tortury urządza analizując szczegółowo zawartość czerwonego koszyka. Nagle zwykłe jajko na twardo robi się wykwintnym daniem, a pieczona karkówka prawdziwym rarytasem! Wszyscy wiedzą, że "na powietrzu" inaczej smakuje!
Kiedy po spacerze w Stii ruszyliśmy w dalszą podróż, dzieci bardziej zdecydowanie zaczęły domagać się "karmienia". Tomek zgłaszał początek stanu agonalnego, spowodowanego głodem i groził, że jeśli szybko nie znajdziemy miejsca na nasz świąteczny obiad, jego żywot dobiegnie końca. Na szczęście droga nam sprzyjała. Nie mogłam wprawdzie odżałować zostawionego za plecami zamku w Poppi i zaraz potem mijanej bez przystanku Bibbieny, fotografowałam więc tylko tablice przydrożne, by mieć orientację na przyszłość, gdzie warto, a gdzie nie. Swoją drogą życia nie wystarczy, by zwiedzić Półwysep Apeniński tak, jak bym chciała, nie wiem czy wystarczy go chociażby na dogłębne poznanie Toskanii! Gdybyśmy zatrzymywali się w każdym punkcie godnym uwagi, do Anghiari dotarlibyśmy pewnie na Boże Narodzenie.
Skręciliśmy z głównej drogi, jak tylko pojawiła się kolejna okazja przeprawy przez góry. Wiadomo było, że tam na pewno godne miejsce na nasz świąteczny obiad znajdziemy. Alpe di Catenaia - łańcuch gór pomiędzy Arno i Tybrem, punkt widokowy jak marzenie... Rozległa panorama na prowincję Arezzo, ptaki świergoczące w uszach, motyle nad głową jałowce, koc, czerwony koszyk, malowane jajka, torta pasqualina, wino, słodkości i kawa ... więcej niż dobra restauracja. Muszę przyznać, że zaczynam się coraz bardziej przyzwyczajać do świąt spędzanych w ten sposób... co może się z nimi równać??
Po leniwym posiłku ruszyliśmy dalej, przed nami było jeszcze wiele do zobaczenia. Jechaliśmy znów górską serpentyną i nadziwić się nie mogliśmy tutejszą ziemią, tak inną od mugellańskiego galestro Pamiętam, że była w Kamiennym Domu pani geolog, czy jest jeszcze na sali? Ciekawa jestem co to za kamienie, czym błyszczy w słońcu ziemia "aretino".
W końcu wśród zachwytów nad naturą i krajobrazem dotarliśmy do celu wyprawy. Już jutro zapraszam Was na piękny spacer po Anghiari....
PARAGONARE to znaczy PORÓWNYWAĆ (wym. paragonare)
PARAGONARE to znaczy PORÓWNYWAĆ (wym. paragonare)