Cisza przy białym stoliku i urok Kamiennych Ludków

niedziela, października 15, 2023

Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco

- Oglądałaś Sami Swoi? Albo Nie ma mocnych czy Kochaj albo rzuć?
J. popatrzyła na mnie pytająco.
- Oglądałaś czy nie? - powtórzyłam pytanie.
- Oglądałam - odpowiedziała, a jej oczy nadal były moim pytaniem zdziwione. 
- Bo mi się właśnie skojarzyła pewna kwestia z jednego z tych filmów: "Co tak raptem zacichli, aa?"
J. zaśmiała się całą sobą.
- Bo ja patrzyłam na tamtą chmurkę i zastanawiałam się czy wypłynie z drugiej strony - pokazała palcem - ale ona się rozmyła. 
- A ja patrzyłam na tamtą! Wiatr gonił ją jak wariat i też się rozmyła.

Siedziałyśmy przez dłuższą chwilę w milczeniu przy retro stoliczku, który ktoś nie wiedzieć w jakim celu ustawił na rozległej łące przy szlaku "Kamiennych Ludków". 

Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco
https://www.domzkamienia.com/2023/10/cisza-przy-biaym-stoliku-i-urok.html
https://www.domzkamienia.com/2023/10/cisza-przy-biaym-stoliku-i-urok.html

Najpierw wdrapałyśmy się na Castellone. Tam rozsiadłyśmy się na wiekowych schodkach i zjadłyśmy nasz obiad, popijając swojskim Sangiovese. Wiatr hulał jak wariat, co utrudniało swobodne latanie nawet szerszeniom, które gdzieś w pobliżu musiały mieć gniazdo. Chmury kotłowały się po niebie w szalonym galopie, co po długich tygodniach "nudnego" lazuru, wydawało się nadzwyczajnym widowiskiem. Wiatr był ciepły, ale gwałtowny, a jego mocniejsze podmuchy były jak wypędzanie lata, które w tym roku wyjątkowo długo się zasiedziało. 

Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco

Chmury i słońce, wiatr i taniec suchych traw, masyw Lavane na horyzoncie, chleb z toskańskim salcesonem, dwie pary butów na kamiennych schodkach, rozmowy o tym co ważne i co zupełnie bez znaczenia. Kilka październikowych chwil.

Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco

Po dłuższym przystanku wstałyśmy i ruszyłyśmy dalej szlakiem, który zatacza nad Biforco pętlę. Doszłyśmy do wspomnianych Kamiennych Ludków, a J. sfotografowała chyba każdy jeden kamyczek. 
Tuż obok drogi rozciąga się jedna z piękniejszych łąk, na środku której stoi król Kamiennych Ludków - tak go w myślach nazywam. Stoi tam już od lat, na pewno od czasu kiedy trafiłam w to miejsce po raz pierwszy.

J. też już tu ze mną była, już się kamykami, faunami, kwiatkami też zachwycała. Śmiałyśmy się wtedy, śmiałyśmy się i teraz. Lata mijają, ale pewne rzeczy pozostają bez zmian.

Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco
Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco

- Popatrz! Stolik!
- Zupełnie jakby go ktoś specjalnie ustawił.
- I mamy w plecaku jeszcze trochę wina...
- Żal byłoby nie skorzystać.

Rozsiadłyśmy się na "mini-poddupnikach", które nazwałam modlitewnikami, ale tak naprawdę miałam na myśli klęczniki. Klęczeć nie klęczałyśmy - jeszcze by tego brakowało, ale modlitwą można z powodzeniem nazwać śledzenie wzrokiem chmur. Efemeryczne, szaro-sino-białe, gnające po październikowym niebie jak najlepsza mantra dla skołatanych myśli. 

Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco
Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco
Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco

To był kolejny bardzo dobry dzień. Po południu był jeszcze bardzo dobry spacer, tak jak dobre były znów ciambellini Alpini, dobra też była kolacja oraz spontaniczne dysputy o językach najróżniejszych. Taki zwyczajnie - niezwyczajnie dobry dzień. 

W nocy przyszła pierwsza jesienna ulewa, która skutecznie przegnała mój sen, a dziś niebo na pół już się wypogodziło, choć prognozy nadal deszczem straszą. Mam nadzieję, że uda się przynajmniej odrobinę drugą kasztanową sagrę celebrować. 

Tymczasem do Marradi zmierzają kolejni Goście, blogowa pajęczyna powiększy się o kolejne nitki. 

Pięknego dnia!

STOLIK to po włosku TAVOLINO 

Ps. Tym, którzy jeszcze nas nie subskrybują przypominam, że dziś wieczorem na kanale YouTube nowa premiera. Tym razem znów zaproszę Was do mojej kuchni, ale zanim to się stanie... Odrobina swojskich kadrów!

Dom z Kamienia, trekking w Toskanii, Biforco

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze