Florencja w zimowy dzień - akt I - Orsanmichele

poniedziałek, stycznia 22, 2024

Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia
 
Czekaliśmy jak dwoje skazańców wpatrzeni w ekran z rozkładem pociągów, aż wyświetli się numer naszego peronu. Mikołaj siedząc na metalowej rurce, ostatkiem sił zajadał maślane bułeczki. Obydwoje czuliśmy się, jakby ktoś przepuścił nas przez maszynkę do mięsa. 

Zaczęło się od tego, że miała być Cappella Brancacci. Potem dopisałam do niej Orsanmichele, bo właśnie w ten weekend otwierali kościół i muzeum po raz pierwszy od ponad roku, więc grzechem byłoby nie skorzystać. W międzyczasie też wyczytałam o pewnym dantejskim sekrecie, który koniecznie musiałam sfotografować. W tym wszystkim miałam też ambitny plan, by korzystając z ostatnich już wyprzedaży zrobić sobie prezent i odświeżyć nieco garderobę. Ten ostatni punkt zupełnie nie wypalił, potwierdzając tylko, że w kwestii zakupów dla siebie samej jestem beznadziejna. 

Ponieważ do powrotnego pociągu mieliśmy jeszcze dwie godziny, Mikołaj zaproponował, żeby czasu nie marnować i jeszcze COŚ zobaczyć. Ostatnio na lekcjach sztuki mówili o Paolo Uccello, a zatem poprosił, żeby wrócić do Santa Maria Novella i odświeżyć sobie nieco pamięć. 

Kiedy już po wszystkim opuszczaliśmy zacne mury kościoła, powiedział czy też wymamrotał:
- Zmęczony... 
- Ja też, ale nogi mnie nie bolą. Mam tylko wrażenie, że przesadziliśmy z ilością bodźców. Czuję się, jakbym sama wypiła butelkę prosecco. 
- A ja czuję się tak, jakby głowa mi się odłączała od reszty świata. 

Przesadziliśmy. To prawda. Ale z drugiej strony - czy może być coś piękniejszego? Znów z moim dzieckiem mogłam wędrować, uczyć się, ale też dzielić swoją wiedzą, łapać kadry, zachwycać, żartować, być w jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie.  

To będzie zatem długa relacja... Pozostając w porządku chronologicznym zacznę od Orsanmichele. 

Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia

Miejsce jedyne i wyjątkowe, bowiem na przestrzeni swoich dziejów zmieniało przeznaczenie. Przez długi czas pełniło funkcję spichlerza Florencji i z tym jest głównie kojarzone, natomiast w połowie trzynastego stulecia zostało poświęcone i stało się miejscem kultu religijnego. 

Dziś sam kościół zajmuje parter tej niezwykłej budowli, na pierwszym piętrze natomiast wyeksponowane zostały oryginalne rzeźby, które dawniej stały w niszach zdobiących zewnętrzne fasady - obecnie zastąpione kopiami. I w końcu ostatnia kondygnacja to przestronna sala, z której można cieszyć oczy widokiem na całe miasto. Inna perspektywa, by uchwycić bardzo nieoczywiste kadry. 

Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia

Pamiętam dokładnie, kiedy lata temu po raz pierwszy obejrzałam wnętrza świątyni. Było to w ogóle jedno z pierwszych florenckich wnętrz, które poznałam - przede wszystkim dlatego, że przed remontem wstęp do kościoła był bezpłatny. Kiedy wróciłam tam jesienią dwa lata temu, żeby wzbogacić moją galerię o niektóre kadry potrzebne mi do Nowych Sekretów Florencji i okolic, w których to Orsanmichele opisałam, niestety odprawiono mnie z kwitkiem. Miejsce zostało właśnie w tamtych dniach zamknięte na czas renowacji.

Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia

I tak oto mamy styczeń 2024 roku i dokładnie na drugi dzień po tym, jak zarezerwowałam zwiedzanie kaplicy Brancacci, miasto opublikowało komunikat, że od tego weekendu znów zostaje otwarty dla zwiedzających Orsanmichele. 
Obecnie zarówno kościół jak i wyższe kondygnacje zwiedza się po zakupieniu biletu. Kasa biletowa znajduje się od strony Via dei Calzaiuoli. Bilet można oczywiście kupić przez internet, ale warto zajrzeć do kasy biletowej, żeby móc podziwiać tylną ścianę finezyjnego tabernacolo, który jest jednym z najcenniejszych skarbów tego miejsca. 

Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia
   
Marmurowe tabrenacolo to misterne, niemal "koronkowe" dzieło Andrea di Cione, znanego jako l'Orcagna. W jego sercu umieszczone zostało malowidło przedstawiające Madonnę z Dzieciątkiem i ośmioma aniołami Bernardo Daddi. Dawniej było ono zasłonięte welonem i odsłaniane przed wiernymi tylko na sobotę i niedzielę oraz w czasie śpiewów pochwalnych. 
L'Orcagna pracował nad tabernacolo przez siedem lat i ostatecznie ukończył je w 1359 roku.  

Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia
Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia
Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia

Poza tebrnacolo, prawdziwym arcydziełem są w Orsanmichele malowane sklepienia. Te w nawie północnej przedstawiają wizerunki dwunastu biblijnych kobiet, wśród których: Ewa, Miriam, Estera, Sara, Rachele, Rebeka, Judyta, Ruth, Maria Magdalena, święta Katarzyna i w końcu Sant'Anna. Ta ostatnia jest przedstawiona w sposób szczególny - to w jej ramionach znajduje się Florencja. Mało kto bowiem wie, nawet wśród Florentyńczyków, że święta Anna jest drugą obok świętego Jana patronką Florencji. 

Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia

Pozostaje zatem pytanie - dlaczego właśnie święta Anna? Otóż w połowie XIV wieku dokładnie w 1343 roku lud Florencji uwolnił się wreszcie spod tyranii - jak określano czasy jego panowania - Waltera z Brienne. Wydarzenia te miały miejsce 26 lipca - czyli właśnie w dzień przyszłej patronki. Od kilku lat władze miasta próbują przypomnieć mieszkańcom fragment zapomnianej historii i pod koniec lipca przy Orsanmichele pojawia się między innymi orszak Florencji.  

Świętej Annie dedykowany jest ołtarz nawy północnej. Jego ozdobą jest rzeźba z początku XVI wieku autorstwa Francesco da Sangallo przedstawiająca Świętą Annę z Maryją i Dzieciątkiem. Twarz świętej jest stara i zmęczona, dla podkreślenia, że jej córka narodziła się po wielu latach oczekiwania, kiedy Anna miała już 45 lat. 

Taka mała ciekawostka - na wstążce wiążącej włosy Maryi jest podobno napisane "Elena Marsuppini". Eleną była żoną Francesco da Sangallo. Uważa się nawet, że artysta "podarował" Madonnie twarz swojej ukochanej. 

Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Sekrety Florencji - Orsanmichele, Katarzyna Nowacka, blog Dom z Kamienia
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

Po tej samej stronie, gdzie znajdują się na sklepieniach wizerunki przedstawiające biblijne kobiety, warto też zwrócić uwagę na witraże z końca XIV i pierwszej połowy XV wieku. Przedstawiają one sceny z życia Maryi. 

Nawa południowa dedykowana jest męskim postaciom, które powiązane są z wymienionymi wcześniej kobietami z nawy północnej. Na sklepieniu przedstawieni zostali między innymi: Abraham, Noe, Adam, Izaak, Dawid, Jakub i Mojżesz.

Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

Oczywiście spacer z Mikołajem to poza szczerym zachwytem, również humor, czasem odważny czy też sarkastyczny, dowolna interpretacja dzieł sztuki i wolny niczym nieograniczony osąd.

- Przyjrzała się dobrze tej rzeźbie? - zapytał szeptem.
- Tak - domyślałam się, że Mikołaj miał takie same skojarzenia jak moje.
- Ta po lewej patrzy się w telefon i w nosie ma bobasa. 
- A ta po prawej ma taką minę, jakby chciała powiedzieć" "złaźcie mi z kolan, bo mi noga zdrętwiała". 
Mikołaj zachichotał po cichu i zaraz wyszliśmy zgłębiać wyższe kondygnacje Orsanmichele.   

Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

Żeby wejść na pierwsze piętro trzeba wyjść z kościoła i wejść drzwiami dokładnie na wprost. Po pokonaniu kilkudziesięciu schodków, dochodzi się do otwartego przejścia pomiędzy budynkami. "Kładka" prowadzi na pierwsze piętro Orsanmichele, gdzie można podziwiać oryginały rzeźb stojących dawniej w zewnętrznych niszach budynku.  

Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

Samo przejście jest doskonałym miejscem, z którego można uchwycić niecodzienne kadry, a to w tej kwestii dopiero początek...
Rzeźby są zachwycające, co oczywiste - wszak możemy tutaj podziwiać dzieła Ghibertiego, Donatello, Giamboloni czy Verrocchio! 

- Popatrz na stopę Tomasza... - szepnęłam Mikołajowi na ucho - fenomenalna!
Mikołaj zerknął krytycznie i jego komentarz muszę w tym miejscu ocenzurować. 

- Jezus trzyma małego ptaszka. Tomkowi by się na pewno podobał... - popatrzył z sentymentem na jedną z ostatnich rzeźb.  

Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

Z sali rzeźb spiralnymi schodami wchodzi się na ostatnie piętro, z którego - jak już wspomniałam - można cieszyć oczy i obiektyw widokiem na wszystkie strony świata. Dla fotografów to naprawdę nie lada gratka! Doskonała okazja, aby uchwycić kadry nieco mniej popularne. 

Ja sama nauczona błędem z trekkingu dzień wcześniej, przytargałam tym razem cały posiadany sprzęt i fotograficznie - mówiąc nieco wulgarnie - "używałam sobie" do woli. 

Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

- To będzie chyba Santa Maria Novella... - powiedziała kobieta obok do swojego towarzysza. 
- Chyba tak... - przytaknął.
- Nie, to Santa Croce - poczułam się w obowiązku sprostować pomyłkę turystów i zaraz odwróciłam się, by ręką wskazać inny kościół - SMN jest tam! O! Nawet stąd widać jej campanile
- Och! Dziękujemy - kiwnęła głową z uznaniem i zaraz na swoje usprawiedliwienie dodała - te wszystkie fasady są takie podobne!
Przez chwilę korciło mnie, żeby i o podobieństwie fasad coś powiedzieć, ale ostatecznie ugryzłam się w język. Nikt przecież nie lubi mądrali, ani też o wyjaśnienia mnie nie prosił. 

- Czy oni myśleli, że to Santa Maria Novella??? - Mikołaj nie krył ubawienia. 
- Proszę się z nikogo nie naśmiewać. Oni przecież nie są stąd - ucięłam szybko. 

Spędziliśmy w Orsanmichele dużo czasu. Chodziliśmy na górze od okna do okna i nadziwić się nie mogliśmy. Dziś z serca polecam odwiedzenie tego miejsca... Od koronkowego artyzmu i bogatej historii na parterze, przez kunszt pierwszego piętra, aż po fotogeniczny fenomen ostatniego poziomu! 

Przestrzegając chronologicznego porządku - po Orsanmichele był dantejski sekret. O tym jednak będę bajać już jutro. Kto lubi obraz w ruchu, temu polecam naszą wczorajszą rolkę, a kto spragniony jest innych florenckich sekretów, temu niezmiennie polecam moje publikacje: Sekrety Florencji oraz Nowe Sekrety Florencji i okolic.
CDN... 

Pięknej reszty dnia!

PRZESTRZEGAĆ to po włosku RISPETTARE 

Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Otwarcie Orsanmichele dla zwiedzających, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

1 komentarze

  1. Tyle piękna zawartego w jednym poście, że i zwykłego czytelnika może oszołomić a co dopiero konesera ;). Cieszę się mając możliwość podziwiania dzięki Pani rzeczy niedostępnych dla mnie na co dzień. Taki miły poranek przy kawie przed wpadnięciem w wir pracy ;). Pozdrawiam serdecznie Karolina

    OdpowiedzUsuń