Dezerterzy

niedziela, listopada 01, 2020

Kasia Dom z Kamienia blog

Doprawdy nie wiem jak się usprawiedliwić...
Czy tym, że z Ellen na prace domowo - przeprowadzkowe umówiłam się dopiero na wtorek, a to szmat czasu przecież. Czy dlatego, że po bardzo trudnej dla mnie rozmowie, która na szczęście potoczyła się bardzo miło zeszło ze mnie całe napięcie, powietrze, stres czy jak tam zwał. Czy wytłumaczyć się zwykłym zmęczeniem albo piękną pogodą, w czasie której grzechem byłoby tańczyć z mopem? 
A może by tak na Was zrzucić winę? 
Tylu było chętnych wczoraj do kopniaków i do wina, że wszyscy razem wykopaliście mnie nie tylko z kanapy, ale w ogóle z Biforco. Wykopaliście mnie na wino aż do... Brisighelli. I bardzo Wam za to dziękuję. 

Ale żarty żartami...

Kiedy Mario zadzwonił przed obiadem i zapytał czy jedziemy na zdjęcia, nie mogłam zrobić nic innego jak zdezerterować na jeden dzień z przeprowadzkowego pola walki i żeby było sprawiedliwie pozwoliłam na dezercję też i chłopcom. Mikołaj złapał za rower i pognał z kolegami, a Tomek zszedł nad rzekę i poświęcił wolny czas na jakiś naukowy eksperyment z przygotowaniem terrarium. Dla każdego coś. 
 
Brisighella - Dom z Kamienia blog

Wybór miejsca na zdjęcia padł na okolice Brisighelli, bo właśnie w tym miejscu jesienią światło poetycko tańczy z siwą mgłą. Mgłą, która sunie doliną spowita w przydymione woale. Światło nastrojowe, które maluje świat odcieniami zmieniającymi się z chwili na chwilę. Światło i mgła - taka piękna z nich para...

Najwygodniej obserwować ten spektakl z grani ponad miasteczkiem, gdzie przebiega oznaczony szlak. Widać stąd na jednym kadrze i dachy domów w dole i wieżę zegarową i sanktuarium i rokkę i park geologiczny poniżej i cyprysy strzeliste po drugiej stronie doliny i nizinę Romanii i mgłę spowitą w przydymione woale, która przeciska się coraz wyżej i wyżej w górę rzeki Lamone.

Kasia z Domu z Kamienia - blog o życiu w Toskanii
Brisighella - Dom z Kamienia blog
Kasia z Domu z Kamienia - blog o życiu w Toskanii

Jeszcze kwiatów tyle, jeszcze tyle ciepła... I ludzie na kocach leniwie rozłożeni z winem i kanapkami, ludzie cieszący się kolejnym darowanym nam dniem, ludzie fotografujący światło, rokkę i mgłę w woale zestrojoną. Ludzie wyrażający na głos swój podziw dla chwili...

Brisighella - Dom z Kamienia blog - Kasia Nowacka

A potem mgła robi się coraz bardziej przydymiona, a słońce coraz bardziej jaskrawe, zupełnie jak fajerwerki na pokazach nim wszystko zgaśnie. Ten ostatni błysk, kiedy wszyscy krzyczą "łaaał"... Takim oto spektaklem pożegnał się z nami październik. Takie były okoliczności przyrody mojej sobotniej dezercji.

Brisighella - Dom z Kamienia blog - Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii Kasia Nowacka
Kasia z Domu z Kamienia - blog o życiu w Toskanii
Kasia z Domu z Kamienia - blog o życiu w Toskanii

A dziś? 
Dzień dobry mówimy listopadowi. 
Dziś jeszcze nie wiem co... 
Dziś pewnie spacer. Na pewno spacer. Koniecznie przynamniej krótkie rozruszanie nóg. 
Dziś pewnie cmentarz na chwilę. 
Dziś jakiś dobry obiad. 
Dziś na pewno dezerterować nie zamierzam, a już na pewno nie w pełnym wymiarze.
Pięknego dnia! Pięknego listopada, nawet jeśli brzmi to trochę jak oksymoron. 

Kasia z Domu z Kamienia - blog o życiu w Toskanii
 

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

1 komentarze

  1. No i super ! Taki reset Kasiu to ja rozumiem, w dodatku w tak pięknych okolicznościach przyrody i przy takiej pogodzie ! Tak trzymać <3 Dobrej niedzieli - Aneta(mama)

    OdpowiedzUsuń