Judyta na dwóch obrazach - sekrety Palazzo Pitti

czwartek, kwietnia 07, 2022

Judyta i Holofernes - Dom z Kamienia blog

Bliżej już do nowego weekendu niż minionego, więc aby dokończyć zaległą opowieść, dziś dwa słowa o dwóch obrazach i hymn pochwalny o Palazzo Pitti w telegraficznym skrócie. 
A zatem... W Palazzo Pitti nawet "ignorant" nie pozostanie obojętny. To tak nieprawdopodobne nagromadzenie piękna w jednym miejscu, że trudno to ubrać w słowa, trudno w ogóle pojąć. Ja kolejny raz wyszłam z bogatych sal w stanie podobnym do "upojenia". 

Mojej nauki ciąg dalszy... 

Wśród wielu niezwykłych obrazów jakie zebrane są w Palazzo Pitti - kolejny raz podkreślę, że dla mnie Palazzo jest w ścisłej czołówce florenckich muzeów - dziś chcę zwrócić uwagę na dwa z nich, które łączy ten sam motyw. 

Judyta i Holofernes. 
Judyta z biblii była wdową, która podstępem udała się do obozu wrogich wojsk oblegających jedno z miast Galilei. Tam rozkochała w sobie samego wodza - Holofernesa, a potem, kiedy ten był w stanie upojenia (innego niż moje po wyjściu z Palazzo Pitti), odcięła mu głowę mieczem. Jej służąca schowała głowę do worka i szybko opuściły obóz. Po tym zdarzeniu wojska wycofały się z miasta, a głowa wodza zawisła na murach obronnych. Motyw "Giuditta e Oloferne" pojawiał się w malarstwie bardzo często. 

W Palazzo Pitti możemy podziwiać obraz, który jest na pierwszym zdjęciu - jest to dzieło włoskiej malarki, w której biografii zaczytałam się dziś rano i już wiem, że to postać, której życie i twórczość absolutnie muszę zgłębić. Artemisia Gentileschi jest autorką - o ile się nie mylę - czterech obrazów, na których pojawia się ten sam motyw. Dwa z nich znajdują się we Florencji. Drugi mam zamiar podziwiać już za kilka dni. Na obrazie Judyta i jej służąca przedstawione są w chwili ucieczki. Ich spojrzenia skierowane w jednym kierunku są pełne obawy, jakby nagle zatrzymały się słysząc jakieś odgłosy. Judyta opiera na ramieniu miecz, a służącą niesie w koszu głowę Holofernesa. 

Dom z Kamienia, Palazzo Pitti ważne obrazy

Ten sam motyw wykorzystał na jednym z obrazów również Cristofano Allori. Niezwykłe dzieło, tak jak poprzednie, zdobi jedną z sal Palazzo Pitti. Podobno obraz był wielokrotnie kopiowany i mówi się, że w czasach kiedy powstał wzbudzał gorącą polemikę, bowiem jest w nim odbicie autobiograficzne. Twarzy Judycie miała użyczyć Mazzafirra - kochanka artysty, podczas gdy on sam swoją twarz podarował Oloferne. Warto też zwrócić uwagę na strój Judyty - bogate szaty to hołd złożony "przemysłowi" tekstylnemu, z jakiego w tamtym czasie słynęła Florencja. Florenckie tekstylia nie miały sobie równych! 

Jeśli pomyśleć, że o każdym obrazie moglibyśmy napisać osobną opowieść, jeśli policzyć ile obrazów kryją florenckie muzea i jak wielu artystów tu się urodziło czy tu tworzyło, to nieprawdopodobieństwem wydaje się móc to wszystko w ogóle kiedykolwiek opisać. Można tylko próbować kawałek po kawałeczku. 

Dzień zapowiada się słonecznie i ciepło. Wiosna nabiera rozpędu. Plan na weekend - choć ten dla mnie odległy - jest bardzo klarowny. Klarowność wymuszona przez konieczność rezerwacji, ale co i jak to jeszcze dzisiaj cicho sza! 

Pięknego czwartku!





Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze