Warsztatowy florencki dzień pełen cudów aż do ostatniego pociągu!

sobota, kwietnia 20, 2024

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi

Powitało nas coś na kształt tęczy, choć tak naprawdę nie wiadomo jak i skąd, bo deszczu przecież nie było. Łuk rozciągnął się centralnie nad duomo i trwał dosłownie przez chwilę. Był jak fantazyjny wzorek na apetycznej piance, którym zdolny barman zdobi podane o poranku cappuccino. Ta tęcza była jak preludium do pięknego dnia...

Przeszłyśmy blisko 20 kilometrów. Dreptałyśmy niezmordowane odkładając powrót na ostatni pociąg, żeby nie stracić z dnia ani chwili... 

W dniu, który zapowiedział się tajemniczą tęczą cudów było tak naprawdę więcej. Mówiąc szczerze wszystko wydawało się cudem. Na przykład Rocco z papugą na ramieniu w jednej z ulubionych trattorii, glicine, które powoli opada z fioletu, więc tunel odmalowany był w różnych odcieniach - od bladości lila róż, po intensywny adwent, splendor azalii w ogrodzie Bardini, trzy azjatyckie pary ubrane niemal identycznie, które łapały złote słońce na Ponte Santa Trinità. Parom przygrywał stojący na drugim planie "Chrystus". Poza tym były klucze na ścianie, fontanny ku czci i chwale, tabliczki, street art, był Clet pochylony nad swoim biurkiem tworzący z pewnością coś nowego, coś genialnego...  

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi

Warsztatowa karuzela kręci się dalej... Nie powinnam nawet tracić czasu na pisanie, ale jest we mnie radość i pragnienie, by podzielić się nią ze światem.

Teoretycznie można byłoby pomyśleć, że na warsztatach najważniejsza jest kuchnia, przemaszerowane kilometry i zrealizowanie zakładanego planu. Jednak po latach takiej właśnie pracy z ludźmi myślę, że najważniejsza jest ta wspomniana radość - wspólna radość, dzielenie się słowem, myślą, krokiem, życiem... 

Ten moment, w którym drogi w niezwykły, czasem nieprawdopodobny sposób nam się przecinają, kiedy mamy możliwość nawzajem się inspirować, uczyć się - nie tylko jak dobrze rozwałkować makaron - to coś bezcennego. 

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi

Za nami już prawie trzy dni warsztatów. Trzy dni - przynajmniej z mojego punktu widzenia - wyjątkowe i niezapomniane. Mam nadzieję, że będzie tylko piękniej!

Dziś zamiast wielkiego trekkingu była CasaGallo - kto nie chciałby choć raz zawitać w skromne mariowe progi, ten niech pierwszy podniesie rękę - było rubasznie, lingwistycznie, niespodziankowo i wzruszająco, a wszystko to przyprawione było dodatkowo beztroską, jaka towarzyszy siedzeniu na pieńku i puszczaniu kaczek na rzece, ale o tym opowiem już jutro...

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, blog Kasi Nowackiej, warsztaty w Marradi 

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

1 komentarze

  1. Kasiu, to zjawisko, to mogła nie być tęcza, ale tzw łuk okołozenitalny lub łuk okołohoryzontalny :) Pozdrawiam AnetaG

    OdpowiedzUsuń