Sezon 2 "Dom z Kamienia You Tube" - work in progress

niedziela, lipca 09, 2023

Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Niemal prosto z Umbrii - po drodze kilka godzin wątpliwego snu - na lotnisko w Bolonii po Najmłodszego i fruu do pracy, żeby nie tracić nawet chwili. Nie skończyliśmy jeszcze publikować pierwszej serii kręconej wiosną - będzie jak na netliksowych serialach kolejny sezon - więc odcinki kręcone teraz pojawią się dopiero w sierpniu, ale już się cieszę na samą myśl o nich, bo wczorajszy dzień zaowocował materiałem do dwóch nowych odcinków. 

Będą nowe ujęcia, z nowej perspektywy, będzie lepiej, bardziej profesjonalnie, bo uczymy się na błędach, będą nowe miejsca, ciekawostki i widoki takie, że ach i och! Mam nadzieję, że te letnie bajanie będzie oglądającym uprzyjemniało jesienne miesiące. 

Najbliższe dni będziemy pracować tak intensywnie, że już bardziej się nie da. Odwołałam na ten czas lekcje i inne działalności, żeby skupić się tylko na tym jednym i żeby wyszło najlepiej jak się da. 

Poza tym cudownie jest znów się spotkać i działać razem, usiąść w cieniu po nagraniach, wypić kieliszek wina. Bezcenny czas. 
 
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Mamy nadzieję, że nasz kanał na YouTube nabierze rozpędu. Nie chciałabym rezygnować z tego projektu, bo to jest coś, co daje mi bardzo dużo radości, dużo uczy, otwiera nowe horyzonty i przede wszystkim jest pretekstem do zwiększonej częstotliwości rodzinnych spotkań.

W sobotę wieczorem ostatkiem sił zjadłam kolację i zasnęłam tak kamiennym snem, że nawet bębniarze z corteo storico, nawet jeśli stanęliby koło mojego łóżka, nie daliby rady mnie obudzić.  

Dziś ruszamy do działania. Plan jest piękny. Jeśli dotrzemy wszędzie tam, gdzie byśmy chcieli, to wieczorem będziemy pijani od urody widoków, jakie pochłoną nasze oczy. O zmęczeniu lepiej nie mówić. Niech się pięknie dzieje! 

Chłopcy tymczasem cieszą się już zupełnie wolnym czasem - towarzyskim czasem. Nie napisałam jeszcze jak cudownie było uściskać znów Mikołajka. Jak dobrze, że znów jest w domu! Jak dobrze, że jest jeszcze pierwsza połowa lipca, jak dobrze, że Perugia się udała, jak dobrze, że od trajkotania cykad aż myśli grzechoczą, jak dobrze, że pola śmieją się słonecznikami. Jak dobrze...

Pięknej niedzieli!

SEZON to po włosku STAGIONE (wym. stadżione)




Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

2 komentarze

  1. Jak dobrze ,że mamy Kasię , jak dobrze ,że pisze książki , jak dobrze , że dzieli się z nami pięknem Italii i radością życia . jak dobrze ... Marysia

    OdpowiedzUsuń
  2. W pełni się zgadzam z Marysią, Kasia. :-)

    OdpowiedzUsuń