Zaległa radość i stare tory

wtorek, września 14, 2021

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

Dopiero pod koniec sierpnia dotarły do mnie autorskie egzemplarze mojej książki. W końcu i ja mogłam wziąć do ręki Sekrety Florencji i potrzymać ciut dłużej niż tyko kilka chwil... 

Opowiedzenie o emocjach, które towarzyszyły spokojnemu przeglądaniu jej, kartkowaniu, wyrywkowemu czytaniu, są niemal tak trudne do opisania, jak te z Campo Imperatore, których nie potrafiłam ubrać w słowa. Tylko ci, którzy naprawdę dobrze mnie znają, wiedzą jak bardzo o takiej chwili marzyłam.
Przy okazji dziękuję za wszelkie publikacje w social media - docierały do mnie zdjęcia Sekretów w różnych okolicznościach przyrody - bardzo często w towarzystwie kieliszka prosecco, kwiatów, Sekrety na łące, na tarasie, na kanapie, w samolocie, na plaży, ecc.... To bardzo wzruszające i mam nadzieję, że przynajmniej dla części Czytelników są miłą lekturą. Spłynęła do mnie lawina pozytywnych słów, za które również jestem bardzo wdzięczna. 
Oczywiście jestem świadoma, że nie wszystkim moja książka przypadnie do gustu i wiem, że wcześniej czy później pojawi się też krytyka, ale nie dam się zwariować, bo jeszcze się taki nie urodził, który by ukontentował wszystkich.

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

Mam teraz tylko nadzieję, że uda mi się stanąć na wysokości zadania z drugą książką, nad którą praca powoli - bardzo powoli - dobiega końca. 

Tymczasem życie na chwilę wskoczyło na zwykłe tory. Chłopcy wrócili do ławek szkolnych i potrzeba im trochę czasu, by pogodzić się z wstawaniem o 5.30.  Ja zajmuję się tylko lekcjami, które wracają po wakacjach na swoje miejsce i staram się rozciągnąć grafik tak, by móc przyjąć nowych uczniów.

Cieszę się jak wariat, choć cieszę po cichutku, że już za niecałe dwa tygodnie zawita do Marradi ktoś, kto całym sercem podziela moje zamiłowanie do trekkingu i dorównuje, a nawet pewnie przewyższa siłą nóg. Cieszę po cichutku, żeby nie zapeszyć, bo przecież Femmina Morta miała być nasza już nie raz, ale pełna optymizmu mam nadzieję, że w tym roku nic szyków nam nie popsuje i przejdziemy długie kilometry, nim nastanie październik. 

A październik oczywiście zapowiada się bardzo intensywnie. Przygotowujemy się z Renią już mentalnie do naszych warsztatów, myślimy nad menu, nad smakołykami, ja obmyślam trasy i co i jak i mam znów nadzieję, że i te dwa tygodnie pięknie nam upłyną.

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji, Katarzyna Nowacka

Wtorek wrześniowy zapowiada się dziś bardzo atrakcyjnie. A dlaczego? O tym oczywiście już jutro. 
Niech to będzie dobry dzień!

KARTKOWAĆ to po włosku SFOGLIARE (wym. sfoliare)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

1 komentarze

  1. Wlasnie dzisiaj dotarla do mnie ksiazka. Zamowilam przez Amazon w niedziele -dzisiaj dostarczyli.
    Gratuluje - wydanie bardzo piekne .Na razie przekartkowalam ,wieczorem wezme sie za czytanie. We Florencji bylam 13 lat temu ,jezdzac pociagiem z Montecatini Terme ,w sumie trzy razy. Oczywiscie nie bylam w stanie zobaczyc wszystkiego ,ale i tak Florencja zostala mi piekna w pamieci.Na pewno jeszcze do niej wroce.Jestem stala czytelniczka bloga i podziwiam Cie za to bogactwo zainteresowan i ogromna radosc zycia.Dalej tak.Moc pozdrowien i nadal duzo dobrej energii.
    Eva

    OdpowiedzUsuń