O tym jak złocą się Apeniny oraz o trudnych przepychankach

wtorek, maja 28, 2024

Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii Kasi Nowackiej
 
- Czujesz? - Mario zatrzymał się przy jednym z krzaków ginestre, a na jego twarz spłynął błogi uśmiech - i pomysleć, że zimą są takie paskudne...
- Jak stare, zużyte miotły. A teraz?  Co za zapach! Jak narkotyk!

To był pierwszy od dawna swobodny spacer. Te spacery są dla mnie równie wielką przyjemnością, jak zapach ginestre. Takie bardzo moje, niczym terapia i najczulsza pieszczota dla głowy. 

Soczystość zieleni powoli gaśnie ustępując miejsca złotym refleksom. Ta zieleń rzecz jasna nadal jest intensywna, ale teraz tonacja już nieco się zmieniła, pola zbóż powoli przechodzą na złotą stronę mocy, a na górskich łąkach i polanach uwagę od zieleni i tak odciągają upajające zapachem ginestre.

Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii Kasi Nowackiej
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii Kasi Nowackiej

Zapowiedziałam Mario już dzień wcześniej, że te dwie godziny przerwy między lekcjami tym razem chcę przeznaczyć na dopieszczanie duszy bez innych zobowiązań. To znaczy żadnych ogródków, żadnych muszę, tylko i wyłącznie czysta przyjemność. 

Byłam zmęczona i nieco "zdeptana" różnymi drobiazgami i NIEdrobiazgami. Jeśli chodzi o NIEdrobiazgi - dziś o świcie na przebudzenie odsłuchałam wiadomość głosową od życzliwej duszy i nagle wraz z nią pojawił się promyk nadziei, który rozświetlił nieco pochmurny poranek. To pierwsza dobra rzecz. Poza tym dostałam dużo miłych słów i w komentarzach i w prywatnych wiadomościach za które z serca dziękuję! Każde takie słowo to jak niematerialne wzmacniające witaminy. 

Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej

Cieszę się, że jest wierna garstka Czytelników, która lubi zajrzeć do Domu z Kamienia, pospacerować razem ze mną - choćby wirtualnie - po apenińskich łąkach, po Florencji czy posłuchać zwykłego bajania o codzienności. Dom z Kamienia narodził sią przecież po to - żeby mieć dla kogo bajać, żeby móc podzielić się włoską prostotą, autentycznym, skromnym życiem na nieznanej toskańskiej prowincji. 

Oczywiście każdy musi za coś żyć, a że poza zwykłą pracą to moje bajanie zaczęło zajmować mnóstwo czasu, dlatego nieudolnie staram się tu i tam w sieci nieco je wypromować. Moje smutki wynikają z faktu, że choć bloguję, to jednak zupełnie nie znam się na social mediach. Jestem tam, bo jestem - a raczej bo muszę, ale te wszystkie zabawy z algorytmami, są jak gra w ruletkę, przez którą czasem mnóstwo mojego zaangażowania idzie na marne i czasem zwyczajnie szkoda jest na to czasu. 

Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii Kasi Nowackiej

Z social media jestem zatem nieco na bakier, choć jak widać staram się nie być. Z grupą florencką - powstała ona dla tych, którzy są na fb i uwielbiają Florencję albo przygotowują się do jej zwiedzania - jest taki problem, że ona też wymaga mojego czasu. Kiedy w każdy piątkowy ranek poświęcam blisko godzinę, żeby przygotować spis atrakcji, a potem widzę, że na 8000 grupowiczów zajrzało tam w porywach 500 osób, to myślę sobie - po co ja to robię? 

Mam nadzieję, że nowa strona, nowa szata bloga, która jest już na ukończeniu (taką mam nadzieję), pomoże nieco w kwestii "przepychania się" w byciu widocznym. Przed wydaniem samodzielnie książki ta widoczność jest niestety ważna, choć z drugiej strony nie za wszelką cenę, a ja w ogóle w przepychaniu się jestem niestety d*** wołową. 

Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej o życiu w Toskanii
Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej o życiu w Toskanii

Przy okazji dziękuję dziś wszystkim Patronom, za wierne patronowanie Domowi z Kamienia. Wasze wsparcie jest nieocenione, szczególnie, że teraz już na najwyższych obrotach muszę zająć się pracą nad książką. Ostatnie dwa miesiące nieco postawiły mój świat na głowie i o skupienie było trudno. Mam nadzieję, że w kwestii skupienia pomogą nieco wakacje i resetowanie głowy. Mam też nadzieje na odrobinę relaksu w następnych dniach, w tym na spokojny dzień w Bolonii. Grafik dla odmiany kipi teraz od bardzo osobistych planów. 

Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej
Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej
Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej

Wczoraj pojawiły się też pytania: "Jak można pomóc? Co możemy zrobić?" Otóż dla mnie każda reakcja na blogu, na social mediach jest największą nagrodą i właśnie wielką pomocą. Jeśli ktoś ma chwilkę czasu, żeby napisać w księgarniach recenzję moich książek, udostępnić link do sklepów, puścić w świat Dom z Kamienia, to też z wdzięcznością ukłonie się w pas. 

Pięknego dnia!

POSTAWIĆ COŚ NA GŁOWIE to po włosku CAPOVOLGERE 

Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej
Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej
Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej
Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej

sukienka: www.madame.com.pl

Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej
Dom z Kamienia blog Kasi Nowackiej

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

7 komentarze

  1. Wakacje to zdecydowanie najlepsza forma wypoczynku dla zmęczonej głowy, zwłaszcza wakacje w jakimś pięknym miejscu i bycie w tym czasie offline. Wierni czytelnicy przeczekają wszystko i będą się cieszyć, że w końcu masz czas na zadbanie o własne potrzeby i marzenia. Pozdrawiam serdecznie Karolina

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne widoki i nie mam tu na myśli tylko łąk :-) Kasia praska

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko jest wcześniej, u nas też, ale łąki jeszcze nie są takie złote. A te "Twoje" góry Kasiu zawsze kojarzą mi się pluszowym misiem. Pozdrawiam. Hanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ten pluszowy miś to dobre określenie <3

      Usuń
  4. Kasiu droga , całym sercem jestem z Tobą ! Marysia

    OdpowiedzUsuń