Fotograficznie, sentymentalnie i z całym workiem zachwytów

środa, maja 01, 2024

Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka

Upalny wtorek był pełen swojskości, słońca i wspomnień, a jego główną atrakcją był spacer do Casa Gallo. Tak jak przewidziałam, po pierwszych jękach, jakie pojawiły się zaraz po tym, kiedy ogłosiłam, że  Mario musi opuścić kamienny domek, po jękach chóralnych w stylu "ooo szkoda Santa Barbara!!!" - teraz jest pełen zachwyt nowym mariowym domem. Zachwyt tak pełny i dorodny, że kto przekroczył próg nowego mariowego domu ten nawet już ani słowem nie wspomniał o tęsknocie za świętą Barbarą. 
Z satysfakcją powtórzę kolejny raz i pewnie nie ostatni w tym sezonie: A NIE MÓWIŁAM?????

CasaGallo nie może się nie podobać. Wczoraj swoje solo zachwytów wyśpiewywała moja Mama. Zaraz pewnie dołączy do chóru Anka i reszta Świty.   

Tak nam się miło wczoraj siedziało planując przy okazji piątkową "imprezę", która ma być rodzinnym świętowaniem dorosłości Mikołaja, że zaraz natchnęło mnie, by powtórzyć jeszcze jedno ikoniczne ujęcie zatrzymane w kadrze kilka naście lat temu.
To był grudzień 2011 albo styczeń 2012... Byliśmy w restauracji i po jedzeniu załączyła się w Mario klasyczna "głupawka". Zestroił mojego Bobasa w swoje gadżety na styl "Leon Zawodowiec" i tak obydwaj w moim kadrze zostali uwiecznieni. Wczoraj powtórzyliśmy PRAWIE takie samo ujęcie...

Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka

Zdjęciowo minęła też reszta dnia. Korzystając z obecności brata/wujka fotografa bawiliśmy się na stacji kolejowej łapiąc jak najlepsze ujęcia, a głównym modelem był oczywiście Mikołaj, który przed wujka obiektywem staje zawsze z radością i w pełnej gotowości. 

Poza tym był też spacer do Marradi, długie rozmowy, pyszne jedzenie i wszystko to, co człowiekowi potrzebne jest do szczęścia...  

Dziś już będziemy w komplecie. Wszyscy razem po raz pierwszy od bardzo dawna. Będziemy się więc dalej pławić w cieple i sentymentach rodzinnych i oczywiście świętować zbliżającą się dorosłość Bobasa...
Pięknego dnia!

KORZYSTAJĄC to po włosku SFRUTTANDO...  

Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka 
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka
Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii, Kasia Nowacka

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

3 komentarze

  1. Kto, jak kto, ale Ty Kasiu powinnaś wiedzieć, że wszystko jest "po coś" - to odnośnie Casa Gallo, że o gumce nie wspomnę ;)) Pozdrawiam. Hanka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ten "nasz" BOBAS wyrósł, zdecydowanie nie przypomina już tego małego chłopczyka, którego poznałam zaczynając czytać bloga. Karolina

    OdpowiedzUsuń
  3. Bobas ma swietne dzinsy

    OdpowiedzUsuń