Poświąteczne dzień dobry i szopki na szczególną okazję

środa, grudnia 27, 2023

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Dobry świąteczny czas... Dla mnie słowo "świąteczny" ma w tym przypadku nieco inny wydźwięk. Świąteczny, bo bez gonitwy, bez zegarka, bo razem - bardzo razem, naprawdę razem. Do tego okraszony naszymi domowymi tradycjami, przysmakami i wojażowaniem w słońcu, w blasku zachodu, w mirażu kolorowych świateł. 

Żeby o tym czasie opowiedzieć, potrzeba dłuższej chwili - powiedziałabym nawet całych dni, bo nasze święta zaczęły się już w sobotę i podarowały tyle wrażeń, że zdjęcia na karcie pamięci idą w setki, a słowa w mojej głowie w tysiące... 

Może zatem na początek tradycyjny szopkowy przegląd, bo przecież okazja w tym roku jest epokowa. Nim jednak ruszyliśmy na szopkową wycieczkę, najpierw - rzecz jasna - zasiedliśmy do stołu...  

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

A nasz stół świąteczny - tak jak zawsze - był mieszanką smaków i kultur. W tym roku Tomek dla odmiany po żydowskich "pączkach" z zeszłych lat, przygotował "oczy anioła", które są podobno tradycyjnymi niemieckimi ciasteczkami bożonarodzeniowymi. Za przepis dziękujemy mojej Uczennicy. Myślę, że ten przysmak ma szansę wejść na stałe do naszego świątecznego menu. 

Nie zabrakło oczywiście kapusty i pierogów, ale już zamiast karpia była barwena, a zamiast tradycyjnego śledzia - Mikołaja ulubiona sałatka z wędzonego śledzia, pora i pomarańczy. Ze słodkości poza anielskimi oczami, sernik z mascarpone, pierniczki oraz top of the top - czyli panettone i pandoro. 

Mario w tym roku zajęty przeprowadzką i na tych świętach będący tym razem trochę w biegu, nawet się bardzo zwyczajom i daniom nie dziwił. A może po prostu po tych prawie dziesięciu latach już się do wszystkiego przyzwyczaił?

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Na obiad bożonarodzeniowy wymyśliłam sobie roastbeef, danie oryginalnie brytyjskie, ale bardzo we Włoszech popularne. Pamiętam jak podjęłam się tego wyzwania w 2015 roku, kiedy po raz pierwszy na święta zostaliśmy sami i wtedy tamta próba zakończyła się sukcesem. W tym roku miałam nadzieję go powtórzyć i tak się rzeczywiście stało. Paradoksalnie niech dowodem na to będzie brak zdjęcia. Pozwolę sobie natomiast zacytować słowa uznania, jakie usłyszałam - "danie jak w restauracji"! Myślę, że w tej sytuacji przepis powinien znaleźć się w Kuchni w Kamiennym Domu. 

Do tak niecodziennych przysmaków wino oczywiście nie mogło byś zwyczajne!

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Niedziela wigilijna upłynęła spokojnie, bez pędu... Znalazłam czas dla siebie samej - na spacer i na chwilę pisania. Pogoda wzbiła się już nawet nie na wyżyny, a pod same niebiosa, bo temperatura i lazur nieba bardziej pasowały do Wielkanocy, niż do Bożego Narażenia. 

Prezenty się udały, a prezentowe niespodzianki pozytywnie zaskoczyły. Widzieć Tomka po kolacji  układającego znów klocki lego - to wielka radość i też jedna z naszych świątecznych tradycji. 

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Ponieważ 8 grudnia ostatecznie nie pojechaliśmy na otwarcie szopek w Portico di Romagna, postanowiliśmy nadrobić odwiedzenie szopkowego miasteczka w świąteczne popołudnie. Idealny sposób, żeby wydreptać nadprogramowe kalorie i przede wszystkim za długo nie siedzieć bezproduktywnie przy stole. 

Szopki w Portico jak zawsze były zachwycające - klasyczne i oryginalne, "po bożemu" i kontrowersyjne, na poważnie i z przymrużeniem oka, z kamienia, ze słomy, z kawałków żelastwa, w sitku, w beczce, w skrzynce, często z bardzo ważnym przesłaniem. Po niezwykle trudnym dla tych terenów roku - nie zabrakło odniesienia do powodzi, osuwisk i trzęsienia. Te odniesienia były przyczynkiem do zwrócenia uwagi na tak ważne wartości i hasła jak: braterstwo, pomoc, wolontariat, solidarność, siła...

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Nie raz już przez te lata pisałam, że tradycja przygotowywania szopek jest w Italii o wiele ważniejsza niż ubieranie tradycyjnej choinki. W tym roku trzeba to jeszcze bardziej podkreślić, bo okazja jest wyjątkowa. 

Dokładnie 800 lat temu - w 1223 roku w Greccio, w maleńkiej osadzie w regionie Lazio święty Franciszek po raz pierwszy zainicjował przygotowanie szopki. Wersji okoliczności jej powstania jest wiele, jednak wszystkie zgodne są co do tego, że Francesco bardzo lubił do Greccio przybywać i rzeczywiście w latach 1223-1226 pojawił się tam kilka razy, bo po pierwsze - jak sam twierdził - bardzo bliska sercu była mu skromność i pokora mieszkańców oraz okoliczności natury, które przypominały mu obrazki jakie widział w czasie swojej wyprawy do Ziemi Świętej. 

W 1223 roku san Francesco zorganizował pierwszą szopkę. O pomoc poprosił swojego przyjaciela z Giovanniego, któremu kazał ustawić żłób, przy którym miały pojawić się między innymi żywe zwierzęta. Przedstawienie to miało być też próbą przekonania papieża - przebywającego wtedy w Rieti Onorio III - do zaprzestania krucjat, bo według świętego narodziny Chrystusa można było upamiętniać w każdym miejscu na ziemi.   

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Oczywiście nasuwa się pytanie - czy w takim razie nie istnieją żadne wcześniejsze reprezentacje sceny narodzin, chociażby w sztuce? Oczywiście, że istnieją! Jednak tendencja była zupełnie inna - zwykle przedstawiana była Madonna z dzieciątkiem w bogatych wnętrzach jak królowa, a z dodatkowych postaci pojawiali się co najwyżej mędrcy ze Wschodu. To właśnie san Francesco zawdzięczamy dzisiejszy klasyczny obraz szopki - ze zwierzętami i z prostym ludem, która w tym roku świętuje osiemsetlecie.

Dziś Greccio nazywane jest włoskim Betlejem, a jednym z jego głównych zabytków jest oczywiście sanktuarium franciszkańskie. Zanim jednak ono powstało, najpierw w 1228 roku - rok kanonizacji Franciszka) wzniesiono skromną kapliczkę upamiętniającą pierwszą szopkę. 

Szopka w Greccio jest też trzynastą z dwudziestu ośmiu historii przedstawionych na namalowanych przez Giotto freskach, które do dziś zdobią bazylikę w Asyżu.  

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Kiedy już obejrzeliśmy wszystkie szopki, wypiliśmy grzane wino i zjedliśmy tortelli z kasztanowym nadzieniem opiekane na blasze, ruszyliśmy do domu, ale po drodze czekał nas jeszcze jeden ognisty, rozświetlony przystanek. Przy wulkanie Monte Busca nie było tym razem szopki, ale byli ludzie, było wino i było pięknie! Słynne włoskie bycie z ludźmi i wśród ludzi, wyjście z domu - również w święta!

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii
Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Tak upłynęła nam wigilia i Boże Narodzenie, a już w Santo Stefano wstaliśmy wcześnie i ruszyliśmy na południe. "Drugi dzień świąt" - to określenie w Italii nie funkcjonuje - spędziliśmy w małej podróży, w czasie której cieszyliśmy się morzem, słońcem i zgłębialiśmy dzieje Etrusków. O tym oczywiście będę bajać w następnych dniach...

Dziś natomiast czas na relaksu ciąg dalszy. Muszę się tego wolnego czasu nachapać, nim znów (już jutro) wciągnie mnie lekcyjny wir. Pięknego poświątecznego dnia!
Dla wielbicieli obrazków ruchomych - szopkowa ROLKA, a dla tych, którzy o Portico chcieliby dowiedzieć się więcej odsyłam do starszych wpisów oraz do Nieznane Toskania i Romania. Gdzie Dante mówi dobranoc

Boże Narodzenie we Włoszech Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

1 komentarze

  1. Kasiu , jakie masz tutaj szczęśliwe oczy ! Niech tak zawsze będzie ! ! marysia

    OdpowiedzUsuń