Florencja, bodźce i zimowe kadry

niedziela, lutego 12, 2023

Sekrety Florencji Dom z Kamienia, Katarzyna Nowacka

Biforco tonęło w lutowym słońcu. 
- Jak pięknie... - powiedziałam sama do siebie, kiedy zatrzymałam się kilka metrów przed biforkową stacją, by wyrównać oddech. 
Lavane jeszcze troszkę w śniegu, ale u moich stóp już radośnie jaskrawiły się fiori di san Giuseppe. Ogarnęłam czułym spojrzeniem całą dolinę. Takie piękne to moje Biforco...

Moje zachwyty przerwał głos z megafonu:
- Il treno regionale 18900 proveniente da Faenza e diretto a Firenze Santa Maria Novella delle ore 13.00 è in arrivo al binario 1, allontanarsi dalla linea gialla...      

Nie dość, że tak tu pięknie, to jeszcze z "mojej" stacji odjeżdża pociąg do najpiękniejszego miasta świata... Czy można chcieć więcej?

Po całym tygodniu, po zarwanych nocach, po nerwowej pracy przy korekcie tekstu, po poniedziałkowym stresie z portfelem postanowiłam podarować sobie kilka florenckich godzin. Ogarnęłam poranne, sobotnie lekcje, ugotowałam gar ragù, zapakowałam Nikona i ruszyłam prze siebie. 

- Uważaj na portfel - powiedziałam jeszcze rankiem do Mikołaja, bo po lekcjach miał w planie wypad do Bolonii. 
- To chyba Matka niech uważa. 
Cios pod żebra. Szach Mat. 

Wyjęłam to co potrzebne z portfela i upchnęłam luzem w "nerce" pod płaszczem. Strzeżonego i tak dalej...

Sekrety Florencji Dom z Kamienia, Katarzyna Nowacka

Florencja przywitała mnie tym samym ciepłym słońcem, które królowało w Biforco. Cudownie było w końcu paradować bez czapki! Przeszłam najpierw przez San Lorenzo, bo planowałam zakup "sakiewki" i malutkiego portfela, ale ostatecznie odezwał się we mnie skąpiec wobec mnie samej i dałam sobie spokój. Jeśli chodzi o wydanie na bilet do muzeum - nie mam tego problemu, ale w kwestii rzeczy materialnych zawsze włącza mi się upiorny, zdrowy rozsądek. 

Sekrety Florencji Dom z Kamienia, Katarzyna Nowacka
Sekrety Florencji Dom z Kamienia, Katarzyna Nowacka

Muzyka rozbrzmiewała wczoraj na każdym kroku, a na skrzynce od gazu na Costa dei Magnoli, ktoś przykleił słowa z piosenki Renato Zero. Nie znałam jej, ale jest bardzo piękna, więc zostawiam ją tutaj do porannej kawy

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka

Moi głównym celem wyprawy była tak naprawdę wystawa Elliotta Erwitta w Villi Bardini. Po rekomendacji na fb w mojej florenckiej grupie wiedziałam, że niewybaczalnym byłoby z mojej strony ją przegapić. Bardzo dziękuję za tę rekomendację i potwierdzam, że wystawa jest fenomenalna. O fotografiach opowiem jednak jutro. 

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka

Dziś tylko kilka kadrów Florencji w zimowej scenerii, w kolorach, które nigdy nie gasną, w otoczce wiecznej zieleni, w renesansowym splendorze, jakiego - moim zdaniem - nie ma żadne inne miasto.

Samotne wędrowanie to okazja do układania myśli, to radość ze znajdowania nowych inspiracji i w końcu to większa podatność na bodźce z zewnątrz, a te bodźce tak przyjemnie stymulują, łechczą duszę, podsycają wenę.  

Pięknie udał mi się dzień. Bogato i owocnie. Kilka spektakularnych kadrów miasta z Villi Bardini,  uliczni grajkowie, staruszek łapiący telefonem w czerwonej "okładce" kadr przy Lungarno, kilka cichych uliczek tylko dla mnie, tylko dla mnie też tańczyły bąbelki w kieliszku z prosecco. 

Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka

Wsiadałam do powrotnego pociągu w tym samym czasie, w którym Mikołaj zostawiał Bolonię. 
Na WhatsApp dostałam wiadomość ze zdjęciem Cappella dei Re Magi, a dokładnie z malowidłem przedstawiającym Sąd Ostateczny i Mahometa w piekle. Uśmiechnęłam się do tej wiadomości - mój syn, wypisz wymaluj!

Mikołaj pojechał do Bolonii z koleżankami i kolegą. Dziewczyny miały w planach shopping i chciały mieć chłopaków do towarzystwa, w grupie zawsze raźniej. Chłopcy chwilę potowarzyszyli, Mikołaj kupił sobie nawet zimową czapkę w pięknym liliowym kolorze i zaraz ruszyli swoimi ścieżkami, które zaprowadziły ich między innymi do Duomo. Wieczorem opowiadał, że jeszcze nigdy tyle czasu nie spędził w tej kaplicy. Wymieniali się z kolegą opowieściami, wiedzą i kontemplowali kontrowersyjne dzieło. 

Cieszę się jak wariat, że chęć poznawania, obcowania ze sztuką urosła wraz z chłopcami. Szukają jej nawet wtedy, kiedy mnie nie ma obok, szukają jej sami, nie tylko inspirowani przeze mnie. 

W odpowiedzi na wiadomość Mikołaja ja wysłałam zdjęcia fotografii Elliotta Erwitta. Wspaniale było móc się z nim podzielić wrażeniami.  
 
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka
Dom z Kamienia, Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka

Dojechaliśmy do Biforco w tym samym czasie. Tomek czekał na nas z kolacją. Po całym dniu ja nie mogłam się doczekać, by zapakować się w piżamę i wsunąć do łóżka, a Mikołajowi Tomek wymalował na głowie jakieś wikingowe runy, ja zaplotłam mu wikingowy warkocz i tak oto najmłodszy ze stada poszedł na karnawałową zabawę do marradyjskiego teatru!  

A dziś niedziela rozświetlona słońcem już od rana. Planów konkretnych brak, ale tak jest właśnie dobrze... Głowa odpoczywa. Pięknego dnia!

WYMIENIĆ się to po włosku SCAMBIARSI (wym. skambiarsi)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze