Marzenia, pamięć i zagadka

wtorek, listopada 23, 2021

Kasia Nowacka Dom z Kamienia, Sekrety Florencji 

Nie wiem czy tak naprawdę wierzyłam, że kiedyś będzie mi dane podpisywać moją własną książkę. Może bardziej wizualizowałam, starałam się wizualizować, ale czy tak w głębi serca w to wierzyłam? 

Szczerze przyznam, że kiedy patrzę dziś wstecz zadziwia mnie fakt, że w powodzenie wielu najważniejszych dla mnie życiowych spraw nie wierzyłam - w to, że kiedykolwiek będę mamą, w to, że warszawski adres zamienię na toskański... Życie jednak niezmiennie zaskakuje i to co ma się wydarzyć, wydarzy się w odpowiednim momencie - być może wtedy, kiedy naprawdę będziemy na to gotowi?

Dziś jadę do Ukochanej, by podpisać znów moje Sekrety. Znów będę się wzruszać. Wzruszać podpisywaniem i spotkaniem ze znajomą, życzliwą duszą. Znów będę się zachwycać, nawet jeśli Ukochaną znam na pamięć. 
Znam... czy nie znam?

Kasia Nowacka Dom z Kamienia, Sekrety Florencji
Kasia Nowacka Dom z Kamienia, Sekrety Florencji
Kasia Nowacka Dom z Kamienia, Sekrety Florencji

Z tym znaniem Florencji to jest trochę "neverending story". Nawet nie trochę, a bardzo. Wpadł mi ostatnio  w oczy ciekawy artykuł o florenckich krucyfiksach Giotta i tak nauczyłam się "nowego sekretu"

Powszechnie uznaje się, że krucyfiksy autorstwa malarza z Mugello są we Florencji dwa - najsłynniejszy w Santa Maria Novella i mniej znany w Ognissanti. 
Jest natomiast jeszcze jeden ważny krucyfiks, który wyszedł ze szkoły Giotto, ale niektórzy snują teorie, że to sam słynny artysta jest jego autorem. Oczywiście jak było naprawdę, tego się pewnie nigdy nie dowiemy. Krucyfiks można podziwiać w kościele San Felice in Piazza, zaledwie kilka kroków za Palazzo Pitti. 

Kiedy zobaczyłam zdjęcia, jakimi okraszony był artykuł - tak naprawdę to one przykuły moją uwagę - byłam zaskoczona. Zaskoczona, bo patrząc na nie wiedziałam, że musiałam go już wcześniej widzieć i nawet sfotografować - to przekonanie dopadło mnie zanim jeszcze doczytałam, gdzie się znajduje. Mam fotograficzną pamięć, kadry przeze mnie uchwycone zostają w głowie na zawsze. 

Niestety dobra jest u mnie tylko ta pamięć fotograficzna, z pozostałą bywa już  gorzej...
 
Kilka miesięcy temu, przechodząc obok San Felice zastałam kościół otwarty - co zdarzyło mi się po raz pierwszy, a zatem niewiele myśląc zaraz wcisnęłam się do środka. 
Wtedy właśnie sfotografowałam wspomniany wcześniej krucyfiks. Kościół, nawiasem mówiąc, wart jest uwagi, a co do samego Chrystusa na krzyżu tylko jedno przypomnienie - uważa się, że to Giotto ustanowił taki właśnie jego wizerunek - ludzki i cierpiący.  

Miałam oczywiście o San Felice in Piazza napisać zaraz na drugie dzień, bo taka byłam uradowana, że w końcu udało mi się tam zajrzeć, ale... zapomniałam.  Tak to właśnie jest z tą moją pamięcią. Ile ja się wczoraj tych zdjęć naszukałam, to już w ogóle pominę milczeniem.

San Felice in Piazza - Dom z Kamienia
San Felice in Piazza - Dom z Kamienia

Dziś już uciekam znów do Ukochanej i zostawiam Was z zagadką. Oto jeszcze jeden interesujący krucyfiks - malowidło. Gdzie się znajduje i czyjego jest autorstwa? Jako podpowiedź dodam, że malarz był jednym z bardziej znanych uczniów Giotta.

Pięknego dnia!

CIERPIĄCY to po włosku SOFFERENTE (wym. sofferente)

Sekrety Florencji Katarzyna Nowacka

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

3 komentarze

  1. To Tadeo Gaddi, fresk, również w Ognisanti, tyle ze w zakrystii, przynajmniej ja go tam widziałam. Ten typ Ukrzyżowania - na ciemnogranatowym tle, z aniołkami wokół krzyża i Marią Magdaleną u stop Ukrzyżowanego byl bardzo popularny w Toskanii, jeszcze w XV wieku. Można je zobaczyć w wielu kościołach w całej Toskanii, także na prowincji, ja na swój użytek nazywam je „ciemnymi ukrzyzowaniami”. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Zakrystii Santa Croce mozna zobaczyc podobny fresk Gaddi`ego. Roznica polega na tym ze Maria Magdalena nie kleczy przed ukrzyzowanym Chrystusem.Ten fresk jest wkomponowany z freskami P. Geriniego.
      Malgosia Neuss

      Usuń