Rozmowa przy kawie, powrót z zielonej wyspy i ogródek czas start!

niedziela, maja 07, 2023

Dom z Kamienia blog o życiu w Toskanii

W nocy obudziły mnie cichutkie kroki. Nim wybiła trzecia mój "mały" podróżnik wrócił do domu. Jak już się pewnie niektórzy domyślają - miejscem szkolnej wycieczki Mikołaja była Irlandia, a dokładnie Dublin. Ponieważ chłopcy uczą się w liceum językowym, dlatego też na każdy rok nauki zaplanowany był wyjazd do kraju, w którym mówi się po niemiecku, francusku czy też angielsku. Niestety szyki popsuła pandemia i dwa lata szkoły minęły bez zagranicznych wojaży. 

Szczęśliwie od tego roku szkolnego wycieczki powróciły do kalendarza i tak przez ostatni tydzień Mikołaj był gościem irlandzkiej rodziny. Ileż on się nachwalił dziś rano, ile nam naopowiadał, a zdjęć i filmików tyle, że prawie Matkę przebił! Irlandia chwyciła go za serce i już się zarzeka, że musi tam wrócić. Były irlandzkie tańce, był Howth, była muzyka, był Joyce, był Oscar Wilde, Temple Bar i oczywiście lekcje w irlandzkiej szkole. 

Chyba nie muszę pisać, że radość mnie rozsadza - radość z tej jego radości! Jak dobrze, że dane mu jest to wszystko, o czym ja nawet nie śmiałam marzyć!

Rankiem przebierał nogami, żeby obdzielić nas prezentami i wszystko ze szczegółami opowiedzieć - dla mnie był oczywiście notes i długopis, dla Tomka Ulisses z zasuszonym kwiatkiem z Howth. 

Mikołaj musiał z opowieściami troszkę zaczekać, bo ja w ten piękny, majowy, niedzielny byłam odrobinę zajęta...

Kto był ze mną na rozmowie przy kawie u Uli Pedantuli, temu bardzo dziękuję, kto nie wiedział, kto nie mógł, a chciałby nas wysłuchać - cała rozmowa jest jeszcze raz do obejrzenia i odsłuchania. I jeszcze raz tutaj dziękuję Uli za zaproszenie i Słuchaczom oraz Czytelnikom za tyle życzliwych słów, które spłynęły do mnie po rozmowie.

Tymczasem nastała majowa niedziela. Niedziela już po wywiadzie, więc dalsza część dnia bez zobowiązań. Rollercoaster się na pewien czas zatrzymał i mam zamiar celebrować każdą sekundę spokoju.  Chłopcy przekopali kolejny raz ogródek, więc idę sadzić wreszcie pomidory, żeby nam pięknie dojrzewały i swoją pomidorową słodyczą uświetniły lato!

Dobrej niedzieli! 
 
PRZEKOPAĆ to po włosku VANGARE (wym. wangare)


Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze