Słowa jak słodkie castagnole ...

piątek, stycznia 29, 2016


Dziękuję. 
To słowo powinno być całym dzisiejszym wpisem. Po upublicznieniu moich wczorajszych  smutków na blogu, zaczęłam odbierać od Was słowa otuchy, szczere i ciepłe, a przecież większości z Was nawet nie znam. Jak to możliwe, że ktoś, może całkiem obcy, przejmuje się moimi problemami? - cały wieczór zadawałam sobie to pytanie. Dziękuję za wyjątkowego maila z Warszawy, który wzruszył mnie do łez. Również do stolicy ślę inne wielkie podziękowania. Dla kogo i za co - kto ma wiedzieć, ten wie, niektóre gesty sprawiają, że zwyczajnie brakuje mi słów. Dziękuję za skypową wiadomość, która sprawiła, że zasypiałam uśmiechając się do życia, dziękuję za marradyjski telefon i za karnawałowe castagnole w papierowej torebce, które znalazłam na stole miedzy jedną lekcją a drugą, one również tak jak Wasze słowa i gesty, osłodziły kiepski dzień. 


Tak jak Wy piszecie mi często - dobrze, że jest ten blog! - tak dzisiaj ja sama się pod tym podpiszę. Jak dobrze, że jesteście, gdzieś tam, nie wiem dokładnie gdzie, ale już sama świadomość wystarczy, by znów dźwignąć się, stanąć prosto i nie dać się żadnym przeciwnościom. Znów postaram się być silna! Silna pogodnie, by nie stracić przy tym uśmiechu. 
Dobrego weekendu Wam życzę! Na dobry początek odrobina słodyczy - częstujcie się - oto castagnole!


ALZARSI to znaczy PODNIEŚĆ się (wym. alcarsi)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

4 komentarze

  1. Głowa do góry Kasiu :)
    I znów napiszę - dobrze, że jesteś i piszesz!

    OdpowiedzUsuń
  2. My, czytelnicy i spragnieni Twojego pisania po prostu jesteśmy z Tobą. I napiszę tak jak Magdalena - dobrze, że jesteś. Bądź!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasia, chyba con castagnole w buzi wymawialas slowko na dzisiaj, albo tak jest w dialekcie z Marradi. Wymawia sie tak jak sie pisze . nie mowisz alcarsi ma alzarsi, alzati , non alcarti...Pozdrowienia i glowa do gory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam ale znow poczta nawala i czesc komentarzy laduje w spamie. Co do wymowy to wymawia sie wlasnie tak jak napisalam. Nie slychac tam typowego z tylko cos jak "t's" zeby bylo prosciej pisze c. Nawet z ciekawosci przepytalam kilku marradyjczykow i wymowili wlasnie alcarsi a zareczam ze castagnoli w buzi nie Mieli. Dobrego popoludnia!!

      Usuń