Prezentowy falstart, lipy i fasada

środa, maja 12, 2021

 

Odrobina zwykłych spraw...
Po ciepłej niedzieli i upalnym poniedziałku przyszedł deszczowy wtorek. Cieszyłam się z tego deszczu, bo raz, że dzień w domu wykorzystałam bardzo produktywnie, a dwa ogródek i kwiaty zostały podlane jak należy. Dziś też pogoda ma kaprysić i bynajmniej nie mam jej tego za złe, bo dalej będę w ferworze tego, co zajmowało mnie wczoraj. W życiu musi być czas na wszystko. Od jutra tak czy inaczej ma wrócić lato, więc pewnie znów będę maszerować przed siebie w przerwie między lekcjami, zamiast zajmować się tym co "pożyteczne". 

Wczoraj też przyjechał kurier z wyczekaną paczką. W paczce znajdowała się gitara akustyczna dla Mikołaja. Jest to pierwszy urodzinowy prezent od wielu lat. Nie wiem czy ja byłam bardziej wzruszona, czy on szczęśliwy. Prezent niespodzianka dotarł kilka dni przed czasem i został natychmiast wręczony. Żal mi już było patrzeć, bo chłop jak dąb, a gitara wciąż ta sama, na której zaczynał przygodę z muzyką lata temu. Maleńka, nędzna, nijak na niej rozwijać swoją miłość do muzyki, która wciąż w Mikołaju pęcznieje i się doskonali. Stara gitara wyglądała w jego rękach jak ukulele...

I tak wyciągnął Mikołaj z pudła nową gitarę, przytulił do serca, nastroił, usiadł w kuchni i zaczął grać. Jak on marzył o gitarze akustycznej i jak pięknie grał! Taki piękny dźwięk ma nowa gitara, że mogłam go słuchać bez końca. I tak pięknie jest móc kupić własnemu dziecku prezent.
Do urodzin Mikołaja jeszcze kilka dni, ale już od kilku dni jest mi jakoś tak sentymentalnie...

Dziś natomiast urodziny obchodzi fasada Santa Maria del Fiore! Najpiękniejsza z pięknych! 

Inauguracja fasady, która dziś zachwyca każdego kto na nią spojrzy miała miejsce dokładnie 12 maja 1887. Katedra florencka przez wieki czekała na swoją fasadę, dwa konkursy zostały rozpisane w 1861 i 1864 roku, ale żaden z nich nie wyłonił zwycięzcy. Dopiero rok później w 1865 roku ogłoszono, że ostatecznie wygrał projekt Emilio de Fabris. Prace ruszyły kilka lat później. Niestety autor projektu zmarł przed ich ukończeniem i "schedę" po nim przejął Luigi del Moro.
Nową fasadę inaugurował król Włoch Umberto I.
Taka to kropelka historii w ten ciepły deszczowy dzień.  


Lipy zrobiły się już maksymalnie zielone. Zielono lipowo wita droga wjazdowa do Marradi i zielono mam nad głową kiedy idę po zakupy via Francini. 
Do końca roku szkolnego pozostał niecały już miesiąc. Szkoła działa bez zmian. Tomek dalej chodzi na 50%, Mikołaj na 100%. Sytuacja pandemiczna zdaje się dobra - już od wielu dni w naszym Marradi nie słychać o nowych przypadkach. Byłoby pięknie, gdyby tak już zostało.

A poza tym chciałabym pojechać nad morze... Marzy mi się morze już od dawna! I w ogóle jakieś dalsze wojażowanie mi się marzy, żeby przez jeden dzień nie myśleć o sprawach przyziemnych...

DOBREGO DNIA! 

PODAROWAĆ to po włosku REGALARE (wym. regalare)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze