Co deszcz zmalował i co się w Domu z Kamienia wyczynia

środa, czerwca 29, 2022

Dom z kamienia blog Katarzyny Nowackiej

Najpierw deszcz przepędził nas znad rzeki, ale za to dziś rano niebo podarowało Marradi piękną tęczę. Potem chmury kazały zmienić plany i tak Świta odkrywa nowe zakątki Włoch, a ja może dopiszę choć kilka zdań do książki i wyśpię się jak człowiek. Woda była potrzebna, bo ziemia zamieniła się już w popękaną "sierpniową" skorupę, a to przecież tak naprawdę dopiero początek lata - przynajmniej tego astronomicznego.

A tak w ogóle to jest pięknie... 
Wariujemy dalej, szukamy raków, łapiemy węże zamiast ryb, jemy lody, czarną nocą gapimy się na świetliki, dzieci cudują, małpują, dorośli w sumie nie dużo bardziej dorośli i tak mijają dni jeden za drugim. 

Na najbliższe dni plany mamy szumne, tylko problem jest taki, że tych dni wiecznie za mało. Mario nęci grillem, Florencja muzeami i trippą na zimno, morze i Santerno nęcą wodą, inne miasta nęcą nieznanym i tak osiołkowi w żłoby dano...

Dom z kamienia blog Katarzyny Nowackiej
Dom z kamienia blog Katarzyny Nowackiej

Ostatnio w Faenzie widziałam na drzwiach szkoły wywieszone kartki z tabelkami i grupę młodzieży wpatrującą się w nie uważnie. Aż mi się serce ścisnęło z niepokoju, czy sama już nie wiem z czego, bo przecież za rok to mój Tomek tak będzie stał i czytał swoją przyszłość. 

Co i raz dopada mnie w tych dniach melancholia, tym bardziej, może też dlatego, że za tydzień mamy takie ważne święto... Uczciwie jednak muszę przyznać, że to wyfruwanie chłopców jest dla mnie też bardzo ekscytujące, oto przecież będę miała siebie dla siebie i moje samotne wojażowanie i oby tylko zdrowie pozwoliło plany ambitne zrealizować. Planów jest tyle, że nie mam zamiaru płakać po opuszczonym gnieździe. 

Dom z kamienia blog Katarzyny Nowackiej
Dom z kamienia blog Katarzyny Nowackiej

Mimo deszczowego zawirowania, cykady trajkoczą jak szalone. Lawenda eksplodowała fioletem, a na Via Francini złoty pył lipowych drzew - wspomnienie czerwcowej słodyczy jak dywan wyścielił całe pobocze.

Niech to będzie jeszcze jeden dobry dzień. 

GNIAZDO to po włosku NIDO (wym. nido) 

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze