Jedna prośba za drugą, powrót do formy i dobry czas

niedziela, lutego 05, 2023

Dom z Kamienia codzienność w Toskanii

W sobotę byłam jeszcze bardziej zdechła niż w piątek. Poza lekcjami nic produktywnego nie zrobiłam, choć tyle miałam planów! Nic z tego, co sobie założyłam i wymyśliłam nie popchnęłam nawet o pół milimetra do przodu. 

Choć może z tym NIC to przesadzam. 
Zrobiłam przecież nową rolkę, żeby zaprosić na nasze wiosenne warsztaty i tak cichutko poproszę: jeśli będziecie mieli chwilkę i chęci, puśćcie dalej w świat, będzie mi bardzo miło. 

Drugą rzeczą za jaką się złapałam, to zrobienie rozeznania w wynajmie bolońskiego lokum dla Tomka. I tu dramat! Ponieważ na wszystkich frontach ostrzegano nas, że trzeba szukać już zimą, uległam presji i zaczęłam się rozglądać. 

Rzeczywiście jest problem! Do tej pory myślałam, że moim największym zmartwieniem będą finanse, a tu proszę! Coraz bardziej jestem przekonana, że znalezienie lokum to "mission impossible". Jestem już we wszystkich możliwych grupach na fb, przeczesałam strony internetowe, ale widoki są marne. Rozszerzyłam poszukiwania na promień trzydziestu kilometrów od Bolonii, ale bardzo się te widoki nie zmieniły. Zanim on wyfrunie na studia, to ja chyba całkiem osiwieję. Napiszę więc i tu - drugą dziś prośbę - jeśli słyszeliście, że ktoś coś wynajmuje albo gdzie jeszcze szukać, będę wdzięczna za każdy głos, każdą radę.  

Na dziś nie zrobiłam żadnych szczególnych planów, poza tym, by wrócić do formy. Pogodę mamy piękną, choć na horyzoncie już majaczy słynny, syberyjski front NiKola. Jeszcze na kilka dni musimy się uzbroić w cierpliwość do zimowych poczynań, a potem mam nadzieję, że już na serio zaczniemy szykować komitet powitalny dla wiosny. 

Dni w Domu z Kamienia mimo okropnych przeziębień mijają teraz na długich rozmowach, na słuchaniu muzyki, na dzieleniu się poezją, na snuciu planów najróżniejszych. To dobry czas. Mam takie wrażenie, jakbyśmy chcieli na zapas nacieszyć się tym, co tu i teraz, nim nadejdą poważne zmiany. 
Pięknego dnia!

WYNAJMOWAĆ to po włosku AFFITTARE (wym. affittare)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

2 komentarze

  1. Witaj ! Czytając Twój post zmotywowałam się, by wyjść z domu na długi spacer. Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu a jakie to ma byc mieszkanie? samodzielna kawalerka, czy pokoj w domu/apartamencie - dzielony z innymi studentami ? czy pokoj przy rodzinie? pozdrawiam Aga T

    OdpowiedzUsuń