Jedenasty już raz życzę Wam Buon Natale!

sobota, grudnia 24, 2022

Dom z Kamienia - Boże Narodzenie we Włoszech

Im bardziej się starzeję albo raczej - im więcej mam lat, bo starzeć to się przecież nie starzeję - tym bardziej robię się sentymentalna. Może to też świadomość, że oto mija dziesiąty rok tutaj. I dużo i mało, ale na pewno "okrągło". Sporo w tych dniach rozmyślałam i cofałam się pamięcią do poprzednich świąt, próbując sobie przypomnieć jak to w tym czasie świętowaliśmy. 

Przez pierwsze dwa lata jeździliśmy na święta do Polski. Potem przyszedł rok 2015, rok bardzo trudny, prawdziwe "hartowanie" ducha. Na święta zostałam sama z chłopcami, ale paradoksalnie tamte święta wspominam bardzo ciepło. W kolejnych latach przyjeżdżał już zawsze Paw, dwa razy była Mama i Świta i raz wujostwo chłopców. Jedną z pamiętnych wigilii była na pewno ta, kiedy musieliśmy wzywać strażaków, bo zapalił się komin! To były święta na miarę Griswoldów. Na samo wspomnienie mam ciarki. Wspaniałe były święta 2019 i planowaliśmy już wspólną Wielkanoc, kiedy pandemia rozdzieliła nas na prawie dwa lata. 2020 był bez wojażowania, bo zamknięci byliśmy w czerwonej strefie. W zeszłym roku już klasycznie, na spokojne z ulubionym zwiedzaniem dalszych terenów - wywiało nas na jeden dzień aż do Rzymu. 

I oto mamy 2022...
Święta dla mnie wyjątkowe, bo prawdopodobnie ostatnie, kiedy mam w domu obydwoje dzieci. Oczywiście jak się życie potoczy, tego nikt nie wie, ale przynajmniej teoretycznie tak się nowy rok zapowiada. Mam nadzieję, że tak czy inaczej na święta będziemy razem, ale to będzie już odrobinę inaczej. Dlatego teraz cieszymy się sobą, każdym momentem razem - spacerem po Florencji, pierniczkami, chłopcy porannym otwieraniem woreczków, świątecznymi seansami filmowymi, zwiedzaniem szopek, wojażowaniem, rozmowami, byciem przy stole i w drodze. 

Nie wiem czy w same święta będę tu zaglądać - ani sobie niczego nie narzucam, ani nie planuję, ani też niczego sobie nie zabraniam. Może świąteczne wpisy się pojawią, choć na pewno zajrzy tu tylko garstka, a może "usłyszymy" się dopiero po świętach. W Domu z Kamienia prawie wszystko już gotowe, więc dziś chciałabym przede wszystkim odpocząć, a potem w rodzinnym cieple spędzić miły czas. Paw usmaży rybę, Tomek ustroi się w świąteczny sweter, Mikołaj może coś świątecznego zagra na gitarze, a Mario kolejny raz zdziwi się opłatkiem i ucieszy z sałatki jarzynowej.

Zanim napiszę Wam moje życzenia - najpierw kilka podziękowań. Chciałabym, abyście wiedzieli jak bardzo za wszystko jestem wdzięczna - za to że jesteście, że czytacie, że się ze mną cieszycie i martwicie, że kibicujecie, że dzielicie czasem swoimi historiami. Za każdą myśl, za każde słowo i ciepłe uczucia bardzo Wam dziękuję. 
Dziękuję też z całego serca Patronom Domu z Kamienia - Wasze wsparcie jest dla mnie niecenione! Dziękuję moim Uczniom za zaufanie! Dziękuję marradyskim Turystom i warsztatowym i indywidualnym za wspólny, niezapomniany czas. Dziękuję wszystkim, którzy w Domu z Kamienia zostawili kawałek serca <3
I oczywiście ogromne dziękuję też w stronę mojej Rodziny - za to, że po prostu jest!

Dom z Kamienia - Boże Narodzenie we Włoszech

A teraz czas już na życzenia:

Kochani!
Uderzę najpierw w banalne tony, po tym roku szczególnie głośno - ZDROWIA Wam życzę z całego serca! 
ZDROWIA ZDROWIA ZDROWIA!
Życzę Wam ponadto dobra z każdej strony i znajdowania radości nawet w najmniejszych drobiazgach. 
I w końcu życzę Wam abyście się nie bali. Strach to paskudny kompan w codzienności. 
Niech się dobrze dzieje nie tylko w te święta! 
DOBRYCH ŚWIĄT! BUON NATALE!



Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

4 komentarze

  1. Dziekujemy za wszystkie piękne , serdeczne słowa , za wspaniale życzenia Kasiu . Niech sie spełniaja wszystkim ! Raz jeszcze pięknych Świąt , dobrego wypoczynku dla Ciebie i zdrowia , zdrowia i po stokroć zdrowia !! marysia

    OdpowiedzUsuń
  2. Spokoju, radości, odpoczynku i spełnienia marzeń dla całej rodziny 😘🎁🌲💚

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, wszystkiego, co najlepsze, dla Ciebie i Twoich najbliższych!
    Rzadko u Ciebie coś piszę, ale czytam wszystkie wpisy, przeżywam z Wami wszystkie radości i strapienia. Jesteście cudowną rodzinką, Ty jesteś niesamowitą kobietą :). Trafiłam na Twój blog całkiem niedawno jakimś przypadkiem - i sama nie wiem jak to się stało, ale stałam się wierną czytelniczką. Włochy dawniej mnie nie interesowały i nie pociągały, ale pod wpływem Twoich opowieści zmieniło mi się zapatrywanie na ten kraj, ludzi, ich życie i kulturę.
    Przesyłam serdeczności i życzenia spełnienia planów i marzeń!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, Wszelkie dobro przesyłam i pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń