Gdzie Dante mówi dobranoc

środa, marca 02, 2022

Dom z kamienia blog o życiu we Włoszech, Katarzyna Nowacka

Opinia dwóch kolejnych specjalistów potwierdzająca dobrą wiadomość z piątku, utwierdziła mnie w przekonaniu, że odwołanie dzisiejszej wizyty było słuszne. Nie ma sensu z tymi samymi badaniami biegać po lekarzach. Jeśli w sumie cztery autorytety wypowiedziały się - że nie ma żadnych powodów do zmartwień, to chyba powinnam odetchnąć, ale żeby odetchnąć tak na serio, to jeszcze poczekam z powtórzeniem bardziej wnikliwych badań. 
Badanie dopiero za trzy tygodnie i przez ten czas nie chcę już wracać do tematu. Udało mi się zapanować nad emocjami, ochłonąć, więc wolę sobie zmartwień na zapas nie stwarzać. 

Przedsprzedaż drugiej książki już ruszyła, a jej oficjalna promocja jest przewidziana na 23 marca. Wiem, że to zły czas i pewnie niezręczny na jakiekolwiek promocje, ale przecież to moja praca, mój chleb. Tak czy inaczej Pascal też postanowił przyłączyć się do pomocy Ukrainie, więc pozwolę sobie podkleić link.


O czym opowiada moje drugie "książkowe dziecko"? O Toskanii nieznanej, nieodkrytej i o Romanii, która wciąż wśród turystów jest tak mało popularna. "Gdzie Dante mówi dobranoc" to opowieść jeszcze bardziej osobista niż Sekrety Florencji. Być może momentami wydam się zbyt egzaltowana czy górnolotna w swoich zachwytach, ale takie właśnie jest moje widzenie tych ziem, tej krainy. To opowieść płynąca z głębi serca, która pisała się przez lata.

Opłotkami - zamiast głównym turystycznym szlakiem. Miejsca nieoczywiste, bez lukrowania w opozycji to instagramowych "must see". Znajdziecie tu opuszczone osady, tysiącletnie opactwa, szlaki górskie, kamienne mosty, rzeki i potoki, artystów, możnowładców, Etrusków i Medyceuszy. Poza tym wiele osobistych wspomnień, rozmów z miejscowymi, lokalne smaki i festy. Chciałam pokazać tą opowieścią, że ta słynna Toskania to nie tylko szpalery cyprysów, lody w San Gimignano, palio w Sienie czy Duomo we Florencji. Warto porzucić wydreptany szlak, by odkryć inną twarz Toskanii. 
Swoją drogą my też mamy szpalery cyprysów, malowniczą kapliczkę, mamy wodospad Dantego, jedną z najpiękniejszych toskańskich rzek, mamy tyle skarbów, że z trudem zmieściły się na ponad trzystu stronach.

Pamiętam jak początkowo pisałam o Marradi - M., pamiętam też jak pewnego dnia, kiedy jeszcze mieszkałam w Polsce, zrugałam Mario, za to, że opublikował na fejsbuku filmik z dojazdu do "naszego" domu. Biedny Mario oczywiście chciał mi sprawić radość, a ja byłam przestraszona, że zaraz wszyscy mój mały raj odkryją. Dziś to ja ten raj odkrywam przed szerszą publicznością. Na pewno nie będzie to raj w oczach wszystkich. Ta opowieść adresowana jest przede wszystkim do tych, którzy w podróżowaniu szukają miejsc autentycznych, którzy wiedzą jak wielkim skarbem - szczególnie dziś są cisza i spokój.

Zapraszam Was na wspólną wędrówkę na pograniczu dwóch regionów do miejsc, gdzie Dante mówi dobranoc. 

A poza tym marzec jest zimny. Nocne przymrozki jeszcze nas nie opuściły, choć magnolie, mimozy i forsycja kwitną jakby nigdy nic. 

Trudno w tych dniach pisać "dobrego dnia", ale z drugiej strony co napisać? 

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

5 komentarze

  1. Trzeba życzyć nam wszystkim dobrego dnia Niech on taki będzie.
    Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  2. I Tobie dobrego, dnia, dobrych wieści, dobrego samopoczucia. A tam... wszystkiego co dobre. Zasługujesz. Pozdrawiam i przytulam. Hanka

    OdpowiedzUsuń
  3. Własnie wróciłam z EMPIku , ksiazka zamówiona ! Tak Kasiu , to jest Twoja ciężka praca , daj Boże zawód / jestem pewna ! / .Dla nas to obcowanie z pięknem , dzieki Tobie , to chwile oddechu i ukojenia w tych okrutnych czasach . marysia

    OdpowiedzUsuń
  4. Musi być dobrze!
    Ściskam Justyna

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam dzisiaj do Empiku, jeszcze przed otwarciem. Mam książkę i zaczynam wędrówkę. U mnie ranki i wieczory są chłodne i mroźne, więc znikam w nieznane. Arleta

    OdpowiedzUsuń