Abruzzo, czyli moje wielkie, wyczekane wakacje - akt IV - Rocca Calascio i Castel del Monte

czwartek, września 09, 2021

Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog

Po tym, jak pokazałam na Instagramie zdjęcia z Rocca Calascio, niektórzy nie podzielili mojego entuzjazmu, co do tego typu krajobrazu. Rzeczywiście nie ma tu "miękkości", nie ma soczystej zieleni - przynajmniej o tej porze roku, ale mnie właśnie ta surowość i kostropatość, ta dzikość szaro złota tak złapała za serce, że już puścić nie chce. Uwielbiam zieleń, jest mi do życia potrzebna jak tlen i woda, ale kiedy chodzę po górach zawsze szukam miejsc "odkrytych", bez drzew, tęsknię za surowymi graniami... Drzewa kocham niżej. W górach chcę mieć przestrzeń. Najlepiej, kiedy nic nie ogranicza widoczności.

I oto na Rocca Calascio znalazłam krajobraz dla mnie - krajobraz jak z bajki, jak z filmu fantasy. Zachwyciłam się każdą moją najmniejszą komórką.
Ruiny zamku rzeczywiście stały się nie raz planem filmowym. Miejsce jest też chyba jednym z najchętniej odwiedzanych w całym Abruzzo, a sam zamek został przez National Geographic zakwalifikowany jako jeden z piętnastu najpiękniejszych zamków świata. I choć ja "świata" nie widziałam, to myślę jednak, że nie ma w tym grama przesady.

Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog

Już sama droga do Calascio przyprawia o zawroty głowy dosłownie i w przenośni. Zatrzymywaliśmy się kilka razy, bo co chwila z naszych ust wyrywało się: "łał" albo inne równie finezyjne epitety. Nawet Tomek tym razem nie głosił swoich przekonań o bezsensowności robienia zdjęć - nawet on postanowił kilka kadrów zachować na pamiątkę. 

Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog

Jak na średniowieczny zamek rocca imponuje przede wszystkim wysokością, na jakiej została zbudowana - 1512 metrów nad poziomem morza! Rozpościera się stąd widok na cztery strony świata. Można cieszyć oczy panoramą na masyw Gran Sasso i dolinę Tirino.  

Historia początków zamku sięga XII wieku. Wtedy też istniało wokół niego średniowieczne borgo, którego dziś zachowały się już tylko resztki. Na początku XVIII wieku nawiedziło te tereny silne trzęsienie ziemi, które zniszczyło zamek i zrównało z ziemią całą osadę. Tylko jej część została odbudowana, ale i tak większość mieszkańców przeniosła się niżej i znalazła schronienie w obecnym Calascio. W latach pięćdziesiątych zeszłego wieku wyprowadzili się z osady wokół zamku ostatni mieszkańcy, ale już kilka dziesięcioleci potem miejsce zostało odkryte przez ludzi kina i tak można powiedzieć przynajmniej sam castello dostał nowe życie.   

Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog

Wstęp do zamku - czy też do jego odbudowanych resztek jest dziś bezpłatny, ale według mnie najpiękniejsza jest tu cała panorama, wszystko razem. Oto obraz kompletny: rocca i falujące Apeniny, ścieżki znikające tam, gdzie już wzrok nie sięga, kostropate szczyty, maleńka Chiesa di Santa Maria della Pietà i średniowieczne Calasio u stóp.
 
I jeszcze ta nieprawdopodobna przestrzeń od której brakuje tchu...

To był jeden z tych widoków w czasie naszej podróży, kiedy pomyślałam - oto doskonałość przeszła samą siebie. 

Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog

Żyję we Włoszech od ponad 8 lat. Jestem, a raczej powinnam być przyzwyczajona do wszechobecnego piękna. Mam też ogromną fantazję i potrafię sobie wielkie piękno wyobrazić.  

Na takie widoki jednak nie byłam przygotowana. Gęsia skórka i łomotanie serca w gardle. Syndrom Stendhala - jak zwał tak zwał. To coś targnęło mną w czasie tych wakacji kilka razy. Na Rocca Calascio targnęło mną bardzo silnie. 

Kiedyś - oby nie za sto lat - wrócę tu. Już mam plan. Pójdę stąd na Campo Imperatore. Pójdę do Santo Stefano a Sessanio. Albo po prostu pójdę przed siebie, bo tutaj to "przed siebie" nabiera zupełnie innego znaczenia.

Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Pane porchettato Abruzzo, Dom z Kamienia blog

Zjedliśmy kupiony dzień wcześniej w Roccascalegna pane porchettato, nacieszyliśmy jeszcze chwilę oczy, odsapnęliśmy, chłopcy odegrali kilka scen z Władcy Pierścieni, a potem ruszyliśmy do samochodu i nim zjechaliśmy do naszej nowej noclegowni przystanęliśmy jeszcze na chwilę w Castel del Monte.

Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo - Rocca Calascio Dom z Kamienia blog
Abruzzo, Castel del Monte, Dom z Kamienia blog

Miasteczko należące do "I borghi piu belli d'Italia" nazywane jest stolicą pasterzy. Wzmianki o osadzie w tym miejscu pochodzą z pierwszych wieków po Chrystusie. Castel del Monte znajduje się na wysokości ponad 1300 metrów i dziś mieszka tu około pięciuset osób. 
Jedną z ciekawostek jest fakt, że patrząc na miasteczko z daleka, szczególnie nocą - wydaje się ono mieć kształt gwiazdy. Drugą ciekawostką jest fakt, że jeszcze do połowy zeszłego wieku silne było tu pewne wierzenie ludowe...
 
Otóż, kiedy zachorowało jakieś dziecko, winę za chorobę przypisywano wiedźmom, które miały rzekomo wysysać z dziecka krew. Aby wyzwolić dziecko z choroby i wiedźmowego opętania - matka, matka chrzestna i inne kobiety najpierw czuwały przez siedem czy dziewięć dni, a następnie ruszały z rytualną procesją niosąc ubrania i pościele chorego. Musiały tak przemaszerować w ciszy przez miasteczko, przechodząc pod wszystkimi siedmioma arkadami. Na koniec "skażone" szmaty okładały kijami, a następnie paliły, co miało przynieść wygnanie wiedźmy z ciała dziecka i jego rychłe ozdrowienie.  

Abruzzo, Castel del Monte, Dom z Kamienia blog
Abruzzo, Castel del Monte, Dom z Kamienia blog
Abruzzo, Castel del Monte, Dom z Kamienia blog
Abruzzo, Castel del Monte, Dom z Kamienia blog
Abruzzo, Castel del Monte, Dom z Kamienia blog

Mogłabym tak bajać jeszcze długo, ale ranek już późny, a obowiązki czekają. Jeśli jeszcze Was nie znudziły moje abruzyjskie zachwyty, zapraszam Was już jutro na spacer niezwykłym kanionem. Będzie zielono, będzie zupełnie inaczej, będzie nadal pięknie...

WYSSAĆ to po włosku SUCCHIARE (wym. sukkiare)

Abruzzo, Castel del Monte, Dom z Kamienia blog

 

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

4 komentarze

  1. Jakżeby mogły znudzić takie wspaniałe opowieści Kasiu ! Czytając je zawsze myślę o tym ,że te wszystkie opowieści wspaniałe by się czytało w wersji książkowej. I wracało by się do nich i wracało .Marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu mam juz kilka nowych pomyslow na ksiazke:) a dtuga na finiszu:)

      Usuń
  2. Fantastyczne widoki! Miło popatrzeć. Mam to miejsce na swojej liście do zobaczenia, tylko Abruzja jest ciągle za daleko... Ruiny zamku przypominają trochę ruiny w Ogrodzieńcu, tyle że te nasze nie są tak wysoko :) A taki zachwyt ogarnął mnie 2 tygodnie temu, gdy wspięliśmy się na wieżę twierdzy w Radicofani. Do teraz mam te widoki w sobie. Pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Abruzzo rzeczywiscie daleko. Fla nas to tylko 4-5 godzin

      Usuń