Pourodzinowe refleksje oraz o kinie słów kilka

sobota, kwietnia 25, 2020


Przy Cardeto przekwitają mlecze i całe zbocze opadające od kościoła do via Francini pokryło się puchatymi kulkami dmuchawców. Lipy już całkiem się zazieleniły i do tego przybyło fioletów - tu i tam jeszcze irysy, poza tym rozmaryn w rozkwicie, glicynie i bzy. Jest tak pięknie, że aż w gardle ściska. Ta pierwsza soczysta zieleń i nasycone kolory właśnie teraz mają swój czas.

Piątek był tak ciepłym dniem, że nawet na popołudniowe wyjście po zakupy nie trzeba było narzucać nic na ramiona. Wystarczyła sama letnia sukienka, bo ciepło przyjemne panowało w dolinie do wieczora. Kiedy około 17.00 przechodziliśmy z Tomkiem przez miasteczko, termometr przy moście pokazywał 24 stopnie. Bajka...


Piątek był dobrym dniem nie tylko ze względu na pogodę. Piątek obfitował w ciepłe słowa z okazji urodzin bloga i za każde jedno słowo wysłane prywatnie, w komentarzu tutaj czy na fejsbuku bardzo Wam dziękuję. 

To dla mnie niezwykle wzruszające. 
Pochwaliłam się wczoraj statystykami, bo to dla mnie wielka radość wiedzieć, że tak dużo osób tu zagląda. Ale piszę codziennie od lat bez względu na to czy wirtualne drzwi otworzą się w ciągu dnia dziesięć razy czy dziesięć tysięcy razy. Piszę dla Was, ale piszę też dla siebie i mam nadzieję dla chłopców, dlatego nigdy nie udaję, jestem jaka jestem i nawet jeśli po raz pierwszy pojawia się tu prawdziwa współpraca - sukienki Pani Basi, to też dlatego, że te sukienki lubię i z radością noszę. Dom z Kamienia nigdy nie będzie prawdziwą tablicą reklamową. 

Mam natomiast nadzieję, że zrozumiecie jeśli będę próbowała czasem wykorzystać (choć to złe słowo) to moje niemal etatowe zajęcie, jakim jest prowadzenie bloga, by szukać nowych możliwości, które pozwolą mówiąc wprost przeżyć, przetrwać. 
Jestem mamą. Jestem odpowiedzialna za dwóch już prawie mężczyzn, ale jeszcze chłopców i chcę im dać to, na co zasługują. A zasługują na wiele. Oprócz tego co oczywiste: nakarmić, kupić nowe buty, zabrać do okulisty, chcę zrobić co w mojej mocy, by pomóc spełnić ich marzenia. Muszę jak ptakom pomóc poderwać się do lotu, a potem reszta będzie zależała już tylko od nich. Nie jest mi łatwo. Czasem nawet bardzo trudno, ale prawie nigdy się nie użalam, a kiedy użalam, to znaczy, że jest naprawdę źle. 
Cokolwiek robię, zawsze jest w tym prawda. 

Życie ostatnich lat nauczyło mnie kilku ważnych rzeczy: 
Żeby w każdym momencie skupiać się na tym co dobre.
Żeby mieć cierpliwość i pokorę - nie wszystko musi się udać i nie zawsze od razu.
Żeby nie bać się marzyć i drobnymi kroczkami zmierzać do celu, mimo niepowodzeń i trudności.  


Czas jest piękny i jednocześnie trudny. Nie wiem, kiedy będę mogła znów wrócić do pracy z turystami. Mam nadzieję, że jakoś przetrwamy. Tymczasem będę pisać dalej, szukać nowych możliwości, dwoić się i troić. 
Jeśli macie chwilkę czasu i co jakiś  czas podacie dalej linka z e-bookiem (teraz jest już w wielu sklepach), będę Wam bardzo wdzięczna.


Tomka radość popołudnia - z braku laku dobry i budino z torebki:) 

- Pusia, a według ciebie jakie jeszcze filmy powinienem zobaczyć?

Tomek podążając za swoją wielką kinową pasją postawił sobie za punkt honoru być specem od kina i obejrzeć jak najwięcej klasyków, "sławnych" filmów, które zapisały się w historii. Podsunęłam już sporo tytułów, a sam Tomek pomyślał, że aby był w tym jakiś sens najlepiej uporządkować to poznawanie kina według najważniejszych reżyserów. Teraz ma na tapecie Tarantino, którego ja szczerze nie trawię, ale jak sam przyznał - musi sam obejrzeć, by wyrobić sobie własną opinię. Podpowiedziałam Allena i Almodovara. Jeśli macie jakieś pomysły chętnie wysłuchamy. 
Tymczasem był już Nolan, niezmiennie ulubiony reżyser Tomka, znani mu już też: Ridley Scott, Lucas, Spielberg, Ozpetek, Tornatore, Peter Jackson, Coppola, Scorsese, Sergio Leone. 

Z filmów był wczoraj Ostatni Samuraj, a teraz odważnie szykujemy się do Milczenia owiec. Może i Wy w wolnej chwili podpowiecie Tomkowi innych "kultowych" reżyserów i "kultowe" tytuły? 

Teraz już czas na mnie, bo choć dziś w Italii Święto Wyzwolenia, praca jest pracą i nie ma odstępstw. Święto wyzwolenia to my sobie urządzimy 3 maja, kiedy premier da nam zielone światło na wyjście z domu. Tymczasem życzę Wam dobrego dnia i zostawiam z filmową zagadką. Kim jest Tomek na zdjęciu? Podpowiedź: pewnym bardzo znanym aktorem, który jak nikt inny zapracował sobie na miano kultowego, grając w filmach, których reżyser też jak nikt inny jest królem swojego gatunku. Dobrej zabawy i dobrego dnia!

Wieczorne improwizacje
KINO to po włosku CINEMA (wym. czinema)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

18 komentarze

  1. To Clint! Ulubiony aktor Ślubnego Chudzielca, który zapytany o listę reżyserów, których filmy Tomek powinien obejrzeć wymienił tyle nazwisk, że sama muszę teraz zrobić listę :)). Podeślę Ci później na FB.

    Sto lat i wszystkiego NAJ urodzinowo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? :) Clinta nie można nie kochać:) Od Was ekspertów filmowych lista będzie szczególnie mile widziana:))) Ściski dla Was!!!

      Usuń
  2. Ja też od razu zgadłam ! Skoro Clinta nie można nie kochać, to z całego serca polecam go(ale raczej dla Pani, chłopcy są chyba za młodzi) w zupełnie innym wydaniu, chodzi mi of film Co się wydarzyło w Madison County? ( angielski tytuł - The bridges of Madison County ) oczywiście o ile go Pani jeszcze nie widziała :). A chłopcom też jeśli jescze nie oglądali to 2 "must watch'e" - Stowarzyszenie umarłych poestów oraz Co gryzie Gilberta Grape'a ? z młodziutkim Leo di Caprio.
    Pozdrawiam serdecznie AnetaG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madison im zapowiedziałam na kolejny raz kiedy to mi przypadnie wybór filmu:))) To mój absolutnie ulubiony film o miłości!
      Stowarzyszenie Mikołaj widział, nawet w szkole "przerabiali". Grape'a jeszcze nie widzieli! Dobry pomysł. Dziękuję!

      Usuń
  3. Ja bym wpisala na listen takze Elia Kazana no taka lista bez jego filmow,nie bylaby kompletna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani Kasiu, nie musi pani z niczego się tłumaczyć. Każde działanie, które umożliwia Wam lepsze życie i jakąś stabilizację finansową jest słuszne. Zasługujecie na to!
    A jeśli chodzi o reżyserów zrobiła mi się całkiem spora lista ;-)
    Milos Forman, James Cameron, Luc Besson, Guy Ritchie, Stanley Kubrick, Peter Weir, rodzeństwo Wachowskich, Akira Kurosawa, Alfred Hitchcock, Federico Fellini, Tim Burton, Robert Zemeckis.
    A z polskich oczywiście Andrzej Wajda, Krzysztof Kieślowski, Roman Polański, Agnieszka Holland, Stanisław Bareja, Juliusz Machulski.
    Pozdrawiam,
    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dzięki! Sporo mi umknęło. Niektórych nie pamiętałam. Pozdrawiam serdecznie:))

      Usuń
  5. Emir Kusturica! Pokochacie go:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie w ostatnim czasie bardzo się podobały filmy współczesnego rosyjskiego reżysera, Andrieja Zwiagincewa np. "Niemiłość" i "Lewiatan" oraz oczywiście warto poznać filmy Andrieja Tarkowskiego, np. "Ofiarowanie". Też osobiście nie rozumiem "fenomenu" Tarantino ;). Przy okazji też chciałabym serdecznie pogratulować wydania e-book'a oraz z okazji urodzin bloga chciałabym życzyć domowi z kamienia spełnienia marzeń, wielu czytelników , dużo radości i wielu inspiracji ! 100 LAT :D ! Niech żyje nam :D !
    Pozdrawiam ciepło! :)

    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa, a reżyser nowy nawet dla mnie!

      Usuń
  7. Dobry wieczór ... Tomkowi polecam youtubowy kanał Trip Hunter (a tu mała próbka: https://www.youtube.com/watch?v=SV8yE3sZCjI ) autorem którego jest młody chłopak z Grójca którego pasja i miłość do filmów przywiodła aż do Hollywood. Zachęcam zerknąć na twórczość następujących reżyserów: Sam Mendes, Mel Gibson, Denis Villeneuve, Christopher Nolan, Ridley Scott, Akira Kurosawa (to akurat propozycja dla Mikołaja), Francis Ford Coppola i Robert Altman :) Gdyby tego było za mało to zaręczam, że na kanale Trip Hunter Tomek znajdzie więcej inspiracji. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, pewnie Tomek sam tu zerknie!
      Zrobiła nam się długa lista:)) A Nolan to jego ulubiony reżyser!

      Usuń
    2. Piotrek z Trip Hunter wizualnie (ale nie tylko) przypomina mi Pani syna Tomka. Kanał który prowadzi oceniam bardzo dobrze. Chłopak jest niewiele starszy. Dzięki wymianie szkolnej najpierw trafia do Oklahomy w USA a a później do Hollywood. :) ta tu kolejna próbka (radzę oglądać od początku) odcinek nr 1: https://www.youtube.com/watch?v=xE5gr3IPDj8

      Usuń
  8. Dziękuję każdemu za polecone filmy i za reżyserów :D

    Tomek

    OdpowiedzUsuń