Ciężar win

środa, października 09, 2019


Winnice poczuły ulgę, zdjęto z nich nareszcie ciężar przyszłych win... 

Liście winorośli powoli, powoli kurczą się zupełnie jak dotknięte artretyzmem dłonie starca, wciąż jednak tak wiele w nich zieleni. Znów zakwitły róże i nawet tu i tam fioletem oblał się rozmaryn. Ktoś nawet gdzieś w Mugello kwitnącą gąłąź dzikiej czereśni sfotografował - to się już całkiem nie mieści w głowie. Prognozy na najbliższe dni mówią o "ottobrata" - tak nazywa się tutaj październikowe dni z letnimi temperaturami. Niech nam ta ottobrata panuje zatem nawet do grudnia! 

A ciężar win z chęcią mogę wziąć na siebie, wypełnię nim z radością obskurną cantinę


Cały wtorek, jak i wcześniejszy poniedziałek telepały mi się po głowie tysiące przemyśleń "o życiu". Zastanawiałam się na ile to my sami nim kierujemy, a ile ma do powiedzenia tak zwane przeznaczenie? Skąd się bierze odwaga w człowieku? Czy wypijamy ją z mlekiem matki, czy mamy zapisaną w genach, a może pojawia się znikąd, kiedy jej naprawdę potrzebujemy? Kto kształtuje w nas zasady, skąd bierze się szlachetność w człowieku? Czy każdy z nas rzeczywiście rodzi się z dobrocią w sercu? Im więcej rozmyślałam nad ostatnimi dniami, tym do smutniejszych wniosków dochodziłam... 


Muszę mniej rozmyślać, a więcej zająć się swoimi sprawami, robić to, co sobie założyłam, a nie starać się zbawiać cały świat. 
Praca nad e-bookiem konsekwentnie postępuje - piszę Wam o tym, na wypadek, gdybym się pewnego dnia zacięła i zaczęła sobie znów szukać wymówek. Trzeba mi wtedy przypomnieć, że mam przecież jakieś "zobowiązania", dać mi - mówiąc kolokwialnie - kopa w... 
Dziś kolejny intensywny dzień. Jak sobie pomyślę, to już ogarnia mnie zmęczenie. 

Ale... niech tam! Koniec narzekania i rozmyślania! Słońce wychodzi, a to już coś. Zróbmy tak, żeby to był dobry dzień!

CIĘŻAR - to po włosku PESO (wym. pezo)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

2 komentarze

  1. Niestety nie wiem jak z pozostałymi, ale uważam Pania za jedna z najodwazniejszych kobet jakie znam - rzucic wszystko i na pstryk przeniesc sie na drugi koniec Europy, a potem utrzymać małżenstwo na te dwa konce! Chapeau bas!
    czeko

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Kasia jest jest kobietą absolutnie wyjątkową . Tak , niesamowicie odważna , dzielna mądra ... wspanialy czlowiek i przesliczna kobieta 1 marta

    OdpowiedzUsuń