Ogród Bardini i kilka słów o glicynii

środa, kwietnia 10, 2019

Florencja, ogród Bardini

Florencja, Firenze, Fiorenza, Florentia... - stoję na jednym z tarasów ogrodów Bardini i myślę sobie, że stolica Toskanii zasłużyła sobie w pełni na to kwietne imię. I choć zachwyca mnie o każdej porze roku i przy każdej pogodzie i niepogodzie, po latach stała się jednym z moich fiksum - dyrdum, to jednak właśnie teraz, w tym okresie jej urok przekracza wszelkie możliwe granice. Jeśli jest piękna saute', to co dopiero teraz, kiedy wystroiła się w te wszystkie fiolety! Można naprawdę stracić dla niej głowę... Trzeba tylko wiedzieć gdzie iść i skąd najwygodniej ją podziwiać. 
Florencja wiosenna tonie w kwiatach, jej ogrody oszałamiają kolorami i zapachem, w jednym z nich znajdziecie nawet tunel z glicine... 


Florencja widok z ogrodu Bardini

Tak naprawdę ściągnęła mnie tym razem do Florencji Renata i podziwianie kwitnącego tunelu stało się przyczynkiem do "blogerskiego spotkania na szczycie". Wprawdzie glicine do maksimum rozkwitu potrzebowało jeszcze kilku dni i efekt nie był aż tak powalający jak na "googlowych" zdjęciach, to mimo wszystko dzień upłynął nam pięknie i radośnie, bo przecież w dobrym towarzystwie nie może być inaczej. Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za wspólne chwile! Renata i Agata - chyba jesteśmy dowodem na to, że nawet będąc koleżankami po fachu można się wzajemnie inspirować, radzić i pomagać sobie. Takie znajomości to prawdziwy skarb.

Florencja ogród Bardini

A wracając do kwiatów...
Giardino Bardini znajduje się bardzo blisko Ponte Vecchio. Zielone tarasy widać z brzegu Arno, z piazzale i z wielu innych miejsc Florencji. Należy przejść przez most i zaraz za nim skręcić w Via de' Bardi, a następnie obrać stromą Costa dei Magnoli i dalej w górę, w górę, aż po około 200 metrach dochodzi się do bramy ogrodu. 

Florencja ogród Bardini
Florencja, ogród Bardini

Ogród Bardini rozciąga się na czterech hektarach. Część zajmuje ogród w stylu włoskim, w tym malownicze barokowe tarasy, część ogród angielski i część agricola z drzewami owocowymi. 
Ogród już od czasów średniowiecza należał do zamożnych rodzin, przez lata zmieniał się i przechodził z rąk do rąk, aż na początku XX wieku jego właścicielem został kolekcjoner Stefano Bardini, od którego to nazwiska pochodzi obecna nazwa - Giardino Bardini. 

Florencja, ogród Bardini

Ogród jest najchętniej odwiedzany wiosną - idealny miesiąc to kwiecień, kiedy tunel spływa fioletem glicine. Drobna rada: warto sprawdzić wcześniej na kamerach on line czy nastał już odpowiedni moment. My z Agatą i Renatą - tak jak pisałam - zjawiłyśmy się tam niestety o kilka dni za wcześnie.  
Poza wisterią i kameliami, które też znajdziemy w ogrodzie, Giardino Bardini może się szczycić jednym z najpiękniejszych widoków. Rozciąga się stąd bajeczna panorama Florencji, którą możemy cieszyć się do woli w ciszy, z dala od turystycznego zgiełku.    


 Jeszcze dwa słowa o samym GLICINE (po polsku glicynia lub wisteria). Nie wiem ile w tym prawdy, ale niektórzy twierdzą, że roślina została najprawdopodobniej przywieziona do Italii z Chin przez samego Marco Polo. Jej szybko rozrastające się pnącza oplatają domy, ogrodzenia i pergole. Mówi się, że przez to właśnie glicine stała się symbolem świadomości ludzkiej - zupełnie jakby jej gałęzie próbowały opleść cały świat.   

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

3 komentarze

  1. Firezne jest jak panna mloda na wydaniu. O kazdej porze roku czaruje i zachwyca. Kiedys rozmawialam z Wlochem(z Piemont) o Firenze i On twierdzil ze Firenze jest jak dziwka, ktora wystawia wszystko co ma do oferowania na pokaz. No ale zeby cos pokazac, trzeba byc w formie:) A Florencja jest w najlepszej formie!
    Pomijajac Uffizi i inne turystyczne punkty, mozna skorzystac z wlasnie Twoich Kasiu, propozycji poznania,
    tego pieknego miasta.
    Malgosia Neuss

    OdpowiedzUsuń