Kiedy się serce raduje i kiedy toczy się nierówną walkę ze zmęczeniem

poniedziałek, kwietnia 29, 2019


Zawsze kiedy widzę takie sceny, serce mi się raduje. Jeśli w czasie deszczu zabierają sprzęt z cantiny i idą pod most odkopywać "skarb" zakopany kilka miesięcy wcześniej to znaczy, że dorastanie nie przepędziło jeszcze z serca duszy dziecka. To dobrze! To bardzo dobrze! 
Taki widok raduje podwójnie, bo jest też dowodem na to, że prawdziwej przyjaźni nie zaszkodzi żadna odległość, tak jak dobrej zabawie nawet najpodlejsza aura.


W niedzielę pogoda była wyjątkowo kapryśna i zmienna. Po pogodnym ranku szybko zatarło się dobre wspomnienie i przez resztę dnia słońce prowadziło nierówną walkę z ołowianym niebem i deszczem. Ogarnęła mnie jeszcze większa niemoc. Nawet kwiaty zostawiłam do przesadzenia Mario, a sama ograniczyłam się tylko do wydania wytycznych odnośnie doniczki i zrobienia zdjęcia zza zasłonki. Niemoc dopadła też Ellen i ostatecznie nasze aperitivo przełożyłyśmy na inny raz, ale może to i lepiej, bo wczoraj nawet rozmowa wydawała mi się nadludzkim wysiłkiem. 


Przed nami ostatni w tym roku kwietniowy poniedziałek. Żal mi kwietnia i pierwszej wiosny i glicynii, której już zmęczone resztki dyndają na gałązkach, ale na szczęście za kwietniem idzie jeszcze piękniejszy maj i może ten maj da choć odrobinkę siły...
Dziś czeka na mnie tyle zajęć, że już na samą myśl o nich robię się jeszcze bardziej zmęczona. Znów będę świńskim truchtem pędzić do Marradi, żeby się ze wszystkim wyrobić i - o zgrozo - lać w tym czasie ma niemiłosiernie... 
No nic... Jakoś to będzie!

ODLEGŁOŚĆ to po włosku DISTANZA (wym. distanca)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

5 komentarze

  1. Pani Kasiu, u nas na południu Polski też pogoda okropna.. leje od dwóch dni i poprawy nie widać.. życzę dobrego dnia i powodzenia w wypełnianiu obowiązków 😘 no i choć trochę odpoczynku w tym magicznym miasteczku 😊 pozdrawiam serdecznie Elwira

    OdpowiedzUsuń
  2. Cyt:"No nic... Jakoś to będzie!" Kasiu nie bedzie jakos, tylko bedzie dobrze, w najgorszej wersji bedzie normalnie. Tzn. juz bylo, bo jest wieczor. Ja, jak przewiduje czarne scenariusze na jakis dzien, to potem okazuje sie ze bylo do zniesienia i ten dzien zakopuje w piwnicy pamieci. Zawsze dajesz rade!
    Serdecznosci
    Malgosia Neuss

    OdpowiedzUsuń