Konsekwencje i niekonsekwencje czterdziestojednolatki

wtorek, lipca 31, 2018

Już kilka tygodni temu zastanawiałam się co tym razem na okoliczność ostatniego dnia lipca napisać. Czy iść w komedię, czy w autoironię, czy w tani sentymentalizm, czy też może silić się na pseudofilozofię. Miałam kilka pomysłów, np. 41 dziwactw albo 41 marzeń albo 41 przyjemności, ale w końcu nic nie napisałam. Dziś przede mną biały, niezapisany arkusz na nowy artykuł. 
Niezapisany arkusz na kolejny rok, mam nadzieję na kolejne lata, może nawet na kolejne 41. Nie ma sensu nic planować. Życie i tak ma swoje plany.
Czterdziestepierwsze urodziny...  
Jak mawia Tomek - "41 ma się tylko raz! Z resztą tak jak i 40 i 42 i każde inne". 
W zeszłym roku po cichu złożyłam sobie kilka obietnic. Po cichu - bo w razie niekonsekwencji nie ma obciachu. Niekonsekwencja w istotnych kwestiach oczywiście była. Obciach jest tylko, kiedy patrzę w lustro. Ale dla równowagi mam też kilka konsekwencji. Na przykład coraz lepiej wychodzi mi mówienie słowa "NIE". Jest szansa, że kiedyś zgłębię sekret asertywności. Od prawie roku każdego dnia daję sobie porządny wycisk poranną gimnastyką i nie ma zmiłuj, żadnych wykrętów. 
Jest jeszcze kilka drobiazgów, ale te niech zostaną w notesach. 
Powinnam życzyć sobie samej więcej konsekwencji, a mniej tych drugich.


Kiedy byłam dużo młodsza pochylałam się nad tortem i przed zdmuchnięciem świeczek wypowiadałam w myślach najbardziej fantazyjne marzenia. Teraz to, co jest dla mnie najważniejsze to zdrowie - moje, chłopców, najbliższych. Żebyśmy zdrowi byli i jeszcze,żeby dzieci były szczęśliwe! Reszta ... nieważna.
Jak jest zdrowie, to jest też siła do spełniania innych marzeń, nawet tych najbardziej fantazyjnych. 


Czterdzieści wciąż wydaje mi się abstrakcją, ale mam jeszcze 8 lat żeby się do tej 4 z przodu przyzwyczaić! 

ZDMUCHNĄĆ to po włosku SOFFIARE (wym. soffiare)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

20 komentarze

  1. Zdrowia, uśmiechu, radości i spełnienia marzeń (tych "zwykłych" i tych najbardziej fantazyjnych)!!
    Ola N. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużooo zdrowia i szczęścia dla całej Waszej Rodzinki 🙂😘

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu piękna, samych dobrych chwil w życiu, uśmiechu, radości, wytrwałości w "konsekwencjach", realizacji "fantazyjnych" marzeń, domu z kamienia, bliskich wokół siebie a przede wszystkim ZDROWIA!!!
    Muzien:))

    OdpowiedzUsuń
  4. MILOSCI DUZO I SPEŁNIENIA MARZEN
    Waszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Kasiu! Życzę Pani przede wszystkim zdrowia, trochę więcej czasu dla siebie.. spokoju i jak najmniej problemów. Zadowolenia z każdej chwili i spełnienia najskrytszych marzeń!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pani Kasiu, mocy miłości oraz radości każdego dnia w kolejnym roku - a wszystko inne na pewno będzie się układać :) ! Ślę moc urodzinowych pozdrowień z Warszawy !
    stała czytelniczka, Magda

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu,szczęścia-tego Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu wszystkiego co najlepsze, zdrowia, spełnienia marzeń tych wielkich, dużych i malutkich, szczęścia, miłości, wspaniałych ludzi wokół siebie, realizacji planów, a że myśl ma działanie sprawcze samych dobrych, pozytywnych mysli i domu, domu, który spełni wszelkie Wasze oczekiwania i będzie tam nadal gościć miłość i szczęście Ela

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkiego dobrego Kasiu! Zycze Tobie i sobie, zebys wreszcie napisala ksiazke o swoim zyciu w Toskanii. Kasia praska

    OdpowiedzUsuń
  10. Niech spełniają się marzenia, radośc niech będzie gościem codziennym, a spełnienie pod niebem Italii niech zawsze będzie tylko szczęściem. Wszystkiego najlepszego Kasiu!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Żeby uroda Włoch nigdy nie stała się "chlebem powszednim". zdolnosci do zachwytu na następne 41 lat, a może i dłużej. Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  12. ZDROWIA , ZDROWIA dla Pani i Bliskich , radości zycia jak dotychczas , miłości i spełnienia pragnień ! Z całego serca ! Marta

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie zamienię moje 62 na te 41,a niech tam nawet stracę!Tanti auguri Katarina!Umberto.

    OdpowiedzUsuń
  14. Sto lat Kasiu, dużo zdrowia i spełnienia marzeń.
    Jestem kilka miesięcy starsza, ale mam nadzieję, że za kolejnych 41 lat, Ty nadal będziesz pisać, a ja nadal będę czytać :))) Uściski :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Stu lat w pomyślności!!!!Pozdrawiam.Aneta.

    OdpowiedzUsuń
  16. Katarzyna, kobieta jest jak wino, wiek dodaje jej uroku i smaku. Jesteś w najpiękniejszym okresie życia, więc więcej wiary w siebie. I jeszcze dużo przed Tobą, więc życzę Ci wytrwałości w tej drodze (do Setki jeszcze daleko) oraz szczęścia w spełnieniu marzeń.
    A Twoim Synom podpowiadam - chłopaki nie śpiewajcie mamie sto lat, zaśpiewajcie jej coś bardziej młodzieżowego, by nie czuła się jak co najmniej babcia

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkiego najlepszego Pani Kasiu,zdrowia,realizacji marzeń -bo czasami aby się spełniamy trzeba im trochę dopomóc, wielu pięknych chwil z Synami życzy Aneta G

    OdpowiedzUsuń
  18. swietnie wyglądasz Kasiu ;)ćwiczenia...hmmm...kiedyś tez wpadne w ten rytm..

    OdpowiedzUsuń
  19. Brak wpisu dnia następnego sugeruje, iż urodziny były huczne i bardzo dobrze (albo prozaicznie internet nawalił),jeszcze raz wszystkiego najlepszego
    Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  20. Pani, Kasiu życzę pięknych marzeń i siły do ich spełniania. No i zdrowia oczywiście:)
    Pozdrawiam serdecznie.
    Asia z Łochowa

    OdpowiedzUsuń