Niewinne słowa

sobota, kwietnia 18, 2015



- Mamusiu czujesz? 
- To wiosenny deszcz tak pachnie!  
Eksplodowały kwiaty kolorami i zapachami. Aż się chce oddychać głęboko i spacerować, spacerować do nóg wyczerpania! Zakwitło moje glicine, migają łebkami białe narcyzy przy drodze, nawet bzy i kasztany przygotowują się rozkwitu. Już za chwilę będę wypatrywać maków i ginestre!
Odprowadzam chłopców po obiedzie do szkoly, podziwiamy kolory i wdychamy zapachy, rozprawiamy o wszystkim i o niczym.    
Zza ogrodzenia szczeka do nas Bianka, znajomy pies opiera łapy o ogrodzenie jakby chciał wyskoczyć. Chłopcy uskakują na bok przestraszni.
- Nie bójcie się! Przecież was zna. Merda ogonkiem, nie ma złych zamiarów. 
- Cicho! Mamusiu nie mów tak - ganią mnie chłopcy.
- A co ja takiego powiedziałam? 
- Powiedziałaś m ......
- No i??? Aaaaa!




Zabawne, że też nigdy nie zwróciłam na to uwagi. O ile do włoskiego "zakrętu" (curva) już się przyzwyczailiśmy i przechodzi nam gładko przez gardło, to teraz dla odmiany chłopcy mają problem w drugą stronę. Odkryli, że jest inne słówko - tym razem po polsku niewinne, ale po włosku dosyć wulgarne, bowiem merda w języku Dantego to po prostu gó....o. Stąd też wynikało to chłopców zmieszanie i oglądanie się za siebie, czy przypadkiem nikt nie usłyszał jak ich mama się wyraża.
O językowych ciekawostkach można napisać książkę i to nie jedną. 
Do końca życia będę pamiętać moją egzaminacyjną wpadkę, kiedy to kilka lat temu podczas pierwszego ustnego egzaminu - Celi3 - wylosowałam zdjęcie do opisania, na którym widać było czerwone dachy za pewne włoskiego miasteczka. Ożywiłam się bardzo, bo poczułam, że na ten temat to ja mogę mówić długo i namiętnie. Emocje egzaminacyjne mną targały i wypowiedź swą rozpoczęłam słowami: Na zdjęciu widzimy czerwone "tette". Co w tym takiego strasznego? Otóż to, że tette to znaczy nic innego jak "cycki", a ja powinnam była powiedzieć "tetti". Na szczęście sama szybko się poprawiłam, a wyrozumiała egzaminatorka wydawała się szczerze ubawiona moją językową wpadką i nie miało to wpływu na oceną końcową. 

Przed nami intensywna sobota, przede mną zwłaszcza i bardzo jestem ciekawa co przyniesie. Mam nadzieję, że  zrobię krok w dobrym kierunku. 
Dobrego weekendu!!!

IMBARAZZO to znaczy ZMIESZANIE, ZAKŁOPOTANIE (wym. imbaracco)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

5 komentarze

  1. Trzymam kciuki za spotkanie i prezentuj sie dzisiaj wystrzalowo - lans, koronki, piersi do przodu i buty na szpilce.
    Nicko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczyna ogarniać mnie panika. Stres mnie zje na śniadanie! Rady biorę sobie do serca:)

      Usuń
  2. Milego weekendu i udanej soboty

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Ma bellissimi fiori ! :) Dobrze? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cokolwiek Cię czeka, poradzisz sobie świetnie!! Powodzenia!! Pozdrawiam Hanka

    OdpowiedzUsuń